Reprezentacja Portugalii obroniła mistrzostwo Europy. W finale faworyt do złota zmierzył się z Rosją, z którą w grupowych rozgrywkach rywalizowali Polacy.
W meczu pachniało niespodzianką. Rosjanie objęli prowadzenie 2:0, ale jeszcze przed przerwą rywale złapali kontakt bramkowy. Potwierdziło się, że podobnie jak na dużych boiskach, tak i w hali 2:0 to niebezpieczny wynik.
Portugalia wyrównała po tym, kiedy zagraną z autu piłkę dotknął bramkarz Rosjan. Gdyby tego nie zrobił, bramka nie zostałaby uznana. Faworyt ruszył do ataku i w 32. minucie wyszedł na prowadzenie. W końcówce Rosjanie zaryzykowali i zostali za to skarceni.
Portugalia - Rosja 4:2 (1:2)
Paço 18', Putiłow (sam.) 27', Coelho 32', Varela 40' - 'Sokołów 10', Afanasjew 13'
Mniej emocji było w spotkaniu o 3. miejsce. Niespodzianki nie było. Hiszpania pokonała rewelację turnieju Ukrainę 4:1. W porównaniu do EURO 2018 doszło do zmian na 2. i .3. miejscu, gdzie Rosjanie zamienili się miejscami z Hiszpanami.
Hiszpania - Ukraina 4:1 (2:1)
Mellado 11', Solano 18', Boyis 31', Adolfo 32' - Czerniawskij 17'
Czytaj także:
EURO 2022. Pary ćwierćfinałowe
Chamsko obrażali Putina! Rosyjska telewizja zareagowała natychmiast
ZOBACZ WIDEO: Skandal podczas przejazdu autokaru Realu Madryt. Te obrazki obiegły świat
Oglądaj NA ŻYWO mecze Fogo Futsal Ekstraklasy! (link sponsorowany)