Wyciekły pierwsza zdjęcia. Oto bolid F1 przyszłości

Twitter / Formula 1 / Na zdjęciu: projekt nowego samochodu F1
Twitter / Formula 1 / Na zdjęciu: projekt nowego samochodu F1

F1 szykuje się do rewolucji technicznej w roku 2022. Wygląd bolidów od kolejnego sezonu mocno się zmieni, a do sieci właśnie trafiło zdjęcie przedstawiające nową konstrukcję. Kibice mają ją zobaczyć na żywo przy okazji GP Wielkiej Brytanii.

W tym artykule dowiesz się o:

O wycieku zdjęć bolidu Formuły 1, przygotowanego w oparciu o przepisy na sezon 2022, poinformował włoski portal LiveGP.it. Na fotografiach można zobaczyć samochód, który jest nieco dłuższy od obecnych konstrukcji i równocześnie ma mniej zaawansowaną aerodynamikę.

Nowe regulacje mają bowiem uczynić F1 znacznie ciekawszym sportem. Królowa motorsportu ma być bardziej wyrównana, a i sama jazda w gąszczu samochodów ma sprawiać kierowcom mniej trudności. Obecnie bardzo często jadąc w tzw. brudnym powietrzu zawodnik traci sporą siłę docisku, przez co trudno jest mu wyprzedzić maszynę jadącą z przodu. Od przyszłego roku ma się to zmienić.

Liberty Media, właściciel F1, zapowiada pozytywne efekty zmian technicznych - kierowcy mają częściej się wyprzedzać, co powinno spodobać się kibicom. - Teraz bolid jadący bezpośrednio za innym ma spore problemy. To się zmieni. Gdy kierowcy narzekają na opony, to w wielu przypadkach tak naprawdę chodzi o to, że samochód traci osiągi podążając w pobliżu innego. Dochodzi do sytuacji, w której kierowca zbliża się, ale nie jest w stanie wyprzedzić - mówił Sky Sports w roku 2019 Ross Brawn, dyrektor sportowy F1.

ZOBACZ WIDEO: Droga do Tokio: Małachowski i Włodarczyk

Z informacji LiveGP.it wynika, że zdjęcia w sieci przedstawiają pokazowy bolid, który został stworzony przez Memento Group. Ma on zostać zaprezentowany kibicom przy okazji lipcowego GP Wielkiej Brytanii na Silverstone. Jednak Formuła 1 nie potwierdziła tych rewelacji. Dotąd fanom pokazywano jedynie grafiki 3D przedstawiające projekt maszyny.

Pierwotnie rewolucję techniczną w F1 zapowiadano na rok 2021, ale pandemia koronawirusa pokrzyżowała plany szefów królowej motorsportu. Ekipy wspólnie uznały, że w dobie kryzysu nie są w stanie poradzić sobie z kosztami związanymi z rozwojem zupełnie nowych konstrukcji.

Czytaj także:
Formuła 1 nie powinna się mieszać do polityki
Męczarnie Ferrari we Francji

Źródło artykułu: