F1. Pokaz siły i talentu Maxa Verstappena. Mercedes ma nad czym myśleć po kwalifikacjach

Materiały prasowe / Red Bull / Na zdjęciu: Max Verstappen
Materiały prasowe / Red Bull / Na zdjęciu: Max Verstappen

Kwalifikacje F1 do GP Bahrajnu były pyszną zapowiedzią tego, co powinno dziać się na torach wyścigowych w tym roku. To może być najbardziej wyrównany sezon w historii F1. Po pole position na torze Sakhir sięgnął niesamowity Max Verstappen.

GP Bahrajnu zaczyna nowy sezon 2021. Biorąc pod uwagę coraz mniejsze różnice między zespołami ze środka stawki Formuły 1, może to być kampania pełna niespodzianek i zaskakujących zwrotów akcji. Potwierdziły to już sobotnie kwalifikacje na torze Sakhir.

W Q1 namieszali Nikita Mazepin i Carlos Sainz. Rosjanin, który trafił do F1 z łatką kierowcy płacącego za starty, wykręcił "bączka" pod koniec sesji i spowodował żółte flagi, przez które musieli zwolnić inni kierowcy. W tym samym czasie problemy z silnikiem miał Hiszpan.

Efekt był taki, że już na etapie Q1 odpadli Esteban Ocon i Sebastian Vettel, którym plany pokrzyżowały żółte flagi. Czterokrotny mistrz świata F1 miał odżyć w Aston Martinie, tymczasem kwalifikacje do GP Bahrajnu przyniosły mu dopiero 18. pozycję. Gorsi od Vettela byli tylko kierowcy Haasa, co jest najlepszym komentarzem. Błysnął za to George Russell, który mimo słabej formy Williamsa, awansował do Q2.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Floyd Mayweather Jr ćwiczy, a pieniądze lecą z nieba

W drugim segmencie kwalifikacji do GP Bahrajnu zrobiło się niezwykle ciasno i znów sypnęło niespodziankami. Za taką należy uznać m.in. odpadnięcie Sergio Pereza. Meksykanin trafił do Red Bull Racing, by pomóc "czerwonym bykom" w strategicznej walce z Mercedesem, ale jego początek przygody z nową ekipą nie wypadł obiecująco.

Na brawa zasłużyli za to kierowcy Ferrari - Carlos Sainz i Charles Leclerc znaleźli się na czele Q2, a dzieliło ich ledwie 0,001 s. Wprawdzie obaj reprezentanci stajni z Maranello korzystali z miękkich opon, podczas gdy część rywali zastosowała pośrednie mieszanki, ale w sezonie 2020 forma Ferrari była tak kiepska, że nawet opony nie były w stanie umieścić Włochów na czele stawki F1.

W Q3 nie było mocnych na Maxa Verstappena, który wyrastana dominatora GP Bahrajnu. Po tym jak kierowca Red Bulla był najlepszy w każdym z treningów, w kwalifikacjach nie pozostawił rywalom wątpliwości. Dość powiedzieć, że Lewis Hamilton stracił do niego aż 0,388 s. Mercedes ma nad czym myśleć. Czyżby nadchodził kres dominacji Niemców w F1?

F1 - GP Bahrajnu - kwalifikacje - wyniki:

Poz.KierowcaZespółQ3Q2Q1
1. Max Verstappen Red Bull Racing 1:28.997 1:30.318 1:30.499
2. Lewis Hamilton Mercedes 1:29.385 1:30.085 1:30.617
3. Valtteri Bottas Mercedes 1:29.586 1:30.186 1:31.200
4. Charles Leclerc Ferrari 1:29.678 1:30.010 1:30.691
5. Pierre Gasly Alpha Tauri 1:29.809 1:30.513 1:30.848
6. Daniel Ricciardo McLaren 1:29.927 1:30.222 1:30.795
7. Lando Norris McLaren 1:29.974 1:30.099 1:30.902
8. Carlos Sainz Ferrari 1:30.215 1:30.009 1:31.653
9. Fernando Alonso Alpine 1:30.249 1:30.595 1:30.863
10. Lance Stroll Aston Martin 1:30.601 1:30.624 1:31.261
11. Sergio Perez Red Bull Racing 1:30.659 1:31.165
12. Antonio Giovinazzi Alfa Romeo 1:30.708 1:30.998
13. Yuki Tsunoda Alpha Tauri 1:31.203 1:30.607
14. Kimi Raikkonen Alfa Romeo 1:31.238 1:31.547
15. George Russell Williams 1:33.430 1:31.316
16. Esteban Ocon Alpine 1:31.724
17. Nicholas Latifi Williams 1:31.936
18. Sebastian Vettel Aston Martin 1:32.056
19. Mick Schumacher Haas 1:32.449
20. Nikita Mazepin Haas 1:33.273

Czytaj także:
Robert Kubica zdał test śpiewająco
Najważniejsze pytania przed startem nowego sezonu F1

Źródło artykułu: