Szczepionka przeciwko COVID-19 jest trudno dostępna i wiele krajów ma problem ze sprawnym przebiegiem procesu szczepień. Jednak Bernie Ecclestone okres czekania na podanie preparatu ma już za sobą, o czym poinformował szwajcarski dziennik "Blick".
Były szef Formuły 1 od 35 lat jest zarejestrowany jako mieszkaniec Gstaad, które mieści się w kantonie Berno. Mieszka w nim ok. 7 tys. osób. I to właśnie tam Ecclestone oczekiwał na podanie szczepionki przeciwko COVID-19.
- Jestem wdzięczny za to, że otrzymałem pierwszą dawkę szczepionki. Nawet jeśli często jestem teraz zmęczony, to fakt, że zostałem zaszczepiony dodaje mi pewności siebie - powiedział Ecclestone.
Brytyjczyk od kilku miesięcy przebywa na stałe w swojej rezydencji w Szwajcarii. W momencie wybuchu pandemii koronawirusa Ecclestone przebywał jednak na swojej farmie w Brazylii. 90-latek opuścił Amerykę Południową, gdy sytuacja w regionie stała się poważna. W kraju kawy jak dotąd na koronawirusa zachorowało ponad 9,8 mln osób. Pod tym względem Brazylia plasuje się na trzecim miejscu na świecie.
Ecclestone na początku lipca 2020 roku po raz kolejny w życiu został ojcem. Jego żona Fabiana urodziła syna Ace'a. Były szef F1 jest świadom swojego wieku, ale ma nadzieję, że szczepionka przeciwko COVID-19 pozwoli mu dłużej cieszyć się synem.
Czytaj także:
Ważny moment dla Alfy Romeo
Były mistrz świata od niemal dwóch miesięcy walczy z COVID-19
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Włodarczyk zaczepiła Kloppa. Co za umiejętności mistrzyni olimpijskiej