Romain Grosjean miał w sobotę spore problemy. W trakcie kwalifikacji do GP Styrii kierowca Haasa nie pokonał ani jednego mierzonego okrążenia, po tym jak w jego bolidzie wystąpiły problemy techniczne. W efekcie Grosjean został sklasyfikowany na 20. miejscu.
Po zakończeniu kwalifikacji mechanicy Haasa nie zaprzestali prac przy bolidzie. Jak poinformowali sędziowie, trwały one aż do godz. 23.20 i tym samym doszło do złamania przepisów Formuły 1, co do ciszy nocnej.
Zgodnie z regulaminem F1, wszelkie prace przy bolidach powinny był się zakończyć trzy i pół godziny po zakończeniu kwalifikacji, czyli o godz. 20.16.
Haas nie tylko przekroczył dopuszczony czas prac, ale też dokonywał napraw bez kontroli inspektora technicznego FIA. Dlatego sędziowie nie wiedzą, co tak naprawdę zostało wymienione w maszynie Grosjeana.
Haas na starcie sezonu 2020 ma olbrzymie problemy. Podczas ubiegłotygodniowego GP Austrii obaj kierowcy mieli ogromne problemy z hamulcami i z tego powodu nie dojechali do mety wyścigu F1. Podczas treningów i kwalifikacji do GP Styrii kłopoty się powtórzyły. Układ hamulcowy zawodził już amerykańską ekipę w roku 2019, ale Haas zapewniał, że zimą rozwiązał problemy.
Czytaj także:
Życiowy wynik George'a Russella
GP Węgier. Surowe kary dla Brytyjczyków
ZOBACZ WIDEO: Kolarstwo. Tour de Pologne pierwszym wyścigiem etapowym w sezonie. "Zgłaszają się wielkie nazwiska!"