F1. Sebastian Vettel trafi do Mercedesa? "Duet z Hamiltonem byłby oszałamiający"

Materiały prasowe / Pirelli Media / Na zdjęciu: Lewis Hamilton (po lewej) i Sebastian Vettel
Materiały prasowe / Pirelli Media / Na zdjęciu: Lewis Hamilton (po lewej) i Sebastian Vettel

- Dlaczego nie Mercedes? Duet z Hamiltonem byłby oszałamiający - mówi Marc Surer o Sebastianie Vettelu. Zdaniem byłego szwajcarskiego kierowcy, Vettel powinien zdecydować się na transfer do najlepszej obecnie ekipy Formuły 1.

Wydaje się, że przygoda Sebastiana Vettela z Ferrari powoli dobiega końca. Umowa Niemca z włoskim zespołem wygasa po sezonie 2020, a zaproponowana mu oferta szybko została odrzucona. Stajnia z Maranello zaoferowała bowiem 32-latkowi ledwie roczny kontrakt i 12 mln euro pensji, podczas gdy obecnie zarabia on ok. 30-35 mln euro.

Vettel ma ograniczone pole manewru. Zwłaszcza gdyby chciał nadal startować w zespole gwarantującym walkę o zwycięstwa w Formule 1. Dlatego też, zdaniem Marca Surera, powinien związać się z Mercedesem i stworzyć super duet z Lewisem Hamiltonem.

- Dlaczego nie Mercedes? Nie wiem, czy Lewis zaakceptowałby go jako członka zespołu, ale taki duet byłby oszałamiający - stwierdził były kierowca F1 na łamach "Speedweeka".

ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Igrzyska olimpijskie przełożone o kolejny rok? Paweł Korzeniowski mówi o japońskich komentarzach

- Firma z Niemiec, z długimi tradycjami, znów miałaby Niemca w swoim samochodzie. To bardzo ważne dla nich. Gdy Nico Rosberg postanowił zakończyć karierę, to nie była najlepsza wiadomość dla Mercedesa - dodał Surer.

Szwajcar nie jest też zaskoczony tym, że Ferrari jest skłonne zrezygnować z usług Vettela po sezonie 2020. - Oni dokładnie wiedzą czego chcą, mają przewagę w negocjacjach. Vettel do tej pory miał bardzo lukratywny kontrakt, bo podpisał go w swoim najlepszym okresie. Musi się pogodzić z tym, że już tyle nie zarobi. Ferrari oferując mu tylko 12 mln euro nie okazuje mu braku szacunku. Bardziej gra w pokera na wysokim poziomie - ocenił 68-latek.

Ferrari jest w uprzywilejowanej pozycji, bo dość łatwo znajdzie zastępstwo dla byłego mistrza świata F1. Na krótkiej liście życzeń znajdują się Daniel Ricciardo, Carlos Sainz oraz Antonio Giovinazzi. Wielu ekspertów zwraca uwagę na to, że transfer Sainza pociągnąłby za sobą stworzenie miejsca w McLarenie, co mogłoby wskazywać kierunek dla Vettela.

- Jeśli chce zostać mistrzem po raz kolejny, nie pójdzie do McLarena. Ich powrót do formy będzie trwać za długo. Zwłaszcza że opóźniono w czasie rewolucję w przepisach F1. McLaren będzie robić postępy, bo przejdzie na silniki Mercedesa, ale nie będą walczyć o mistrzostwo w roku 2021 - ocenił Surer.

Czy zatem wizja Surera dotycząca transferu Sebastiana Vettela do Mercedesa ma szansę się spełnić? Na przeszkodzie mogą stanąć finanse, bo Niemcy mieliby w swoich szeregach dwóch najlepiej opłacanych kierowców. Lewis Hamilton zgarnia obecnie ok. 40-45 mln euro, nieco więcej niż jego młodszy kolega z Niemiec.

Hamilton i Vettel obecnie posiadają na swoim koncie łącznie 10 tytułów mistrza świata. To najbardziej utytułowani kierowcy z obecnej stawki Formuły 1.

Czytaj także:
Druga fala zachorowań groźna dla przyszłości F1
Aston Martin chce zostać nową potęgą F1

Komentarze (5)
avatar
Ralf_S
29.04.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"Warty Pac pałaca..." Gdyby w Mercedesie był Leclerc, to Hamilton miałby ciężko. Gdyby był Vettel, to Mercedes nie zdobyłby tytułu, bo Seb się bardzo zmanierował. Gdyby nie wygrywał, to strzeli Czytaj całość
avatar
DragonEnterQt
28.04.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Hamilton na samą myśl ma pietra, bo niezłe baty by dostawał co wyścig od Seby. Prawda jest taka że już się przyzwyczaił do najszybszego i najłatwiejszego w prowadzeniu bolidu oraz ciepłej posad Czytaj całość
avatar
vanhorne
27.04.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Hamilton nie bylby zadowolony z takiego obrotu sprawy, bo dostawalby lanie w niemal kazdym wyscigu, juz dosc przecietny Rosberg, pokazal, ze jest slaby 
avatar
Poot
27.04.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Twierdzi Pan: "- Firma z Niemiec, z długimi tradycjami, znów miałaby Niemca w swoim samochodzie. To bardzo ważne dla nich. Gdy Nico Rosberg postanowił zakończyć karierę, to nie była najlepsza w Czytaj całość
avatar
Jacek Kowalski
27.04.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
No dajcie spokój. Hamilton na pewno się nie zgodzi by na drugim fotelu był ktoś z aspiracjami na mistrzostwo.