Zakontraktowanie Stoffela Vandoorne'a w roli rezerwowego nie jest zaskoczeniem, bo Belg pomagał już Mercedesowi w symulatorze od pewnego czasu. Ponadto 27-latek ma doświadczenie w F1, bo przez dwa sezony regularnie ścigał się w barwach McLarena. Z końcem 2018 roku musiał jednak odejść z ekipy, by zrobić miejsce dla Lando Norrisa.
Vandoorne, podobnie jak przed rokiem Esteban Ocon, ma wykonywać pracę w symulatorze. W przypadku Francuza okazywała się ona niezwykle cenna, bo Ocon w piątki siadał w wirtualnej maszynie i porównywał dane zebrane przez Lewisa Hamiltona i Valtteriego Bottasa, pomagając w szukaniu optymalnych ustawień samochodu.
Belg w symulatorze będzie mógł liczyć na wsparcie kolejnego kierowcy, Estebana Gutierreza. Meksykanin również ma za sobą starty w Formule 1.
Należy oczekiwać, że Gutierrez będzie zastępować Vandoorne'a w obowiązkach w przypadku kolizji terminów pomiędzy Formułą 1 a Formułą E. Dojdzie do niej trzykrotnie w sezonie 2020. Belgijski kierowca nie będzie dostępny dla Mercedesa w F1 w przypadku Grand Prix Wietnamu, Grand Prix Holandii i Grand Prix Azerbejdżanu.
Po trzech rundach Formuły E sezonu 2019/2020 Vandoorne jest liderem klasyfikacji generalnej. Ma na swoim koncie 38 punktów. Wyprzedza drugiego w stawce Alexandra Simsa o trzy "oczka".
Czytaj także:
Kubica z marszu stał się gwiazdą DTM
Kubica nie chce zdradzić, w ilu treningach F1 pojedzie
ZOBACZ WIDEO F1. Czy Robert Kubica ma szansę na udział w wyścigu w sezonie 2020? Ekspert rozwiewa wątpliwości