F1: Orlen zrobił złoty interes. Wiemy, ile mógł zapłacić Alfie Romeo za sponsoring tytularny

WP SportoweFakty / Katarzyna Łapczyńska / Na zdjęciu bolid Alfy Romeo z Kimi Raikkonenem w kokpicie
WP SportoweFakty / Katarzyna Łapczyńska / Na zdjęciu bolid Alfy Romeo z Kimi Raikkonenem w kokpicie

Orlen został sponsorem tytularnym Alfy Romeo w F1. Według nieoficjalnych informacji, kontrakt opiewa na podobną kwotę jak poprzedni z Williamsem. Oznacza to, że firma z Płocka zapłaciła stajni z Hinwil ok. 10 mln euro.

Przed Orlenem drugi rok obecności w F1. W sezonie 2019 polska firma wspierała Williamsa, co zapewniło miejsce w zespole Robertowi Kubicy. Przedsiębiorstwo z Płocka za współpracę z Brytyjczykami zapłaciło ok. 10 mln euro. Taka kwota dała Orlenowi dość obszerną ekspozycję loga na samochodach, kombinezonach kierowców i ściankach garażowych ekipy z Grove.

Teraz Orlen poszedł o krok dalej, bo został partnerem tytularnym Alfy Romeo. Według nieoficjalnych informacji, kontrakt opiewa na podobną kwotę jak poprzedni z Williamsem. Oznacza to, że firma z Płocka znów wyda na promocję poprzez F1 ok. 10 mln euro.

Czytaj także: Szef Alfy Romeo zachwycony Robertem Kubicą

Oznacza, że Orlen zrobił złoty interes. Nie tylko nadal będzie mieć zapewnioną znaczącą ekspozycję loga na kombinezonach, kaskach czy samochodach, ale też będzie widnieć w nazwie Alfy Romeo. Tego nie mieliśmy w przypadku Williamsa.

ZOBACZ WIDEO Daniel Obajtek: Mamy szersze plany związane z Kubicą. Czeka nas pracowity rok

To też spora nobilitacja, bo do tej pory żadna polska firma nie promowała się w ten sposób. Orlen tym ruchem coraz mocniej rozpycha się wśród światowych gigantów. Dość powiedzieć, że w Alfie Romeo zastąpił Shella, czyli innego potentata paliwowego.

Na dodatek stajnia z Hinwil znajduje się w tej chwili w znacznie lepszej formie niż Williams. W sezonie 2020 Kimi Raikkonen i Antonio Giovinazzi powinni regularnie walczyć o punkty, co nie miało miejsca w przypadku Roberta Kubicy i George'a Russella w zeszłym roku. To oznaczać będzie częstsze prezentowanie samochodów Alfy Romeo w trakcie transmisji telewizyjnych z F1, co z kolei przełoży się na wypracowany ekwiwalent reklamowy dla Orlenu.

Czytaj także: Robert Kubica skomentował podpisanie kontraktu z Alfą Romeo

W roku 2019 firma z Płocka za sprawą współpracy z Williamsem i Kubicą wygenerowała ekwiwalent reklamowy na poziomie ok. 200 mln zł. Przebicie tej kwoty w nowym sezonie F1 nie powinno być dużym wyzwaniem.

Komentarze (21)
avatar
Adam Cichoń
3.01.2020
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
"Najgorszy kierowca" sezonu 2019 zaledwie po 2 dniach w aucie DTM potrafił pojechać tempem dwukrotnego mistrza serii!! I co wy na to, trolle!? Tego nie potraficie skomentować inaczej, niż "Orle Czytaj całość
Adrian Moreń
2.01.2020
Zgłoś do moderacji
4
1
Odpowiedz
avatar
Goral171280
2.01.2020
Zgłoś do moderacji
8
3
Odpowiedz
Wspierajmy swoich, wspierajmy Roberta za jego walke i emocje dla nas. Tankuje tylko na Orlenie !!! 
avatar
Kamil Kamil
2.01.2020
Zgłoś do moderacji
8
2
Odpowiedz
Brawo Robert brawo Orlen 
avatar
Nawod
2.01.2020
Zgłoś do moderacji
3
13
Odpowiedz
Zapłacą podatnicy aby Robercik mógł sobie wsiąść do bolidu F1 ( nie wiadomo czy pozwolą mu nim ruszyć). Ciekawe również kiedy w F1 pojawi się kierowca, który w każdym wyścigu będzie zajmował os Czytaj całość