O nowym kontrakcie Valtteriego Bottasa napisał fiński "Turun Sanomat", którego dziennikarze utrzymują ścisłe kontakty z otoczeniem kierowcy Mercedesa. Już przed rokiem, gdy ten był po słowie z ekipą z Brackley, dziennik przekazywał tę informację jako jeden z pierwszych.
Bottas miałby podpisać kolejną, roczną umowę. Tym samym pozostałby partnerem Lewisa Hamiltona, a Esteban Ocon byłby zmuszony poszukać innego pracodawcy w F1. Młody Francuz, który w tej chwili jest jedynie rezerwowym w Mercedesie, znajduje się na celowniku Renault.
Czytaj także: Russell nieobecny w Gdyni. Stracił swoją szansę
- Dopóki nie będzie oficjalnego potwierdzenia kontraktu Bottasa, nie możemy tego traktować za pewnik. Jednak chciałbym wierzyć, że to prawda. Valtteri wykonał dobrą robotę i rzucił wyzwanie Hamiltonowi. Miał kilka kiepskich wyścigów przed przerwą wakacyjną, ale gdy podejmuje się taką decyzję, to bierze się pod uwagę dłuższy okres czasu - ocenił w fińskich mediach JJ Lehto, były kierowca wyścigowy.
- Mercedes z pewnością ocenił, który skład kierowców jest lepszy dla tego zespołu. Z pewnością Hamilton chce, aby Bottas był drugim kierowcą. I to jest czynnik, który zostanie wzięty pod uwagę w tej sytuacji - dodał Lehto.
Czytaj także: Kajetan Kajetanowicz skomentował swój sukces
Do oficjalnego potwierdzenia umowy Bottasa może dojść jeszcze w tym tygodniu, przed Grand Prix Belgii.
ZOBACZ WIDEO: Rajd Rzeszowski: Grzegorz Grzyb najlepszy na domowym podwórku. Po raz czwarty w karierze