[tag=5681]
Niki Lauda[/tag] zmarł w poniedziałek w wieku 70 lat. Kilka miesięcy temu przeszedł przeszczep płuc, ostatnio miał problemy z nerkami. W poniedziałek stan trzykrotnego mistrza świata Formuły 1 pogorszył się i legendarny kierowca przegrał walkę z chorobą.
Śmierć Austriaka dotknęła całe środowisko. Sebastian Vettel ze smutkiem przyjął wieści o odejściu Nikiego Laudy. - Mój szacunek do niego opierał się na tym, co osiągnął, kim był i co robił dla naszego sportu - stwierdził czterokrotny mistrz świata F1 (więcej TUTAJ), który przy okazji Grand Prix Monako postanowił oddać cześć zmarłej legendzie.
Zobacz także: F1: Grand Prix Monako. Hamilton opuścił konferencję z powodu śmierci Laudy. "To żałosne"
Na kasku niemieckiego kierowcy, w dwóch miejscach, pojawiło się imię i nazwisko Austriaka. "Wspaniały gest Sebastiana Vettela. To jego kask oddający respekt Nikiemu Laudzie" - czytamy na Twitterze "Sky F1 Insider".
Kask Sebastiana Vettela na Grand Prix Monako:
Wonderful gesture from Sebastian Vettel here in Monaco - this is his helmet paying respect to #NikiLauda
— Sky F1 Insider (@SkyF1Insider) 23 maja 2019
Live on @SkySportsF1 now for #FP1 https://t.co/Bx0ZrMF2QF#MonacoGP #F1 #SkyF1 pic.twitter.com/3ZtfkpQvqw
Wyścig Grand Prix Monako odbędzie się w najbliższą niedzielę. Początek o godzinie 15:10.
ZOBACZ WIDEO: Adam Małysz: Kiedy słuchałem Włodzimierza Szaranowicza, miałem łzy w oczach