Haas nie spieszy się z ogłoszeniem składu na 2019. Niepewna posada Romaina Grosjeana

Materiały prasowe / Haas / Na zdjęciu: Romain Grosjean
Materiały prasowe / Haas / Na zdjęciu: Romain Grosjean

Wciąż nie wiadomo kto będzie ścigał się w zespole Haas w kolejnym sezonie. Szefostwo przyznało, że podejmie decyzję po wakacyjnej przerwie. Niepewny swojej pozycji może być Romain Grosjean, którego forma od początku roku jest bardzo niestabilna.

Kontrakty Kevina Magnussena i Romaina Grosjeana na starty w amerykańskiej stajni wygasają z końcem trwającego sezonu. Niemalże pewny pozostania w aktualnych barwach może być Duńczyk, który w ostatnim czasie wykonuje dobrą pracę dla swojego zespołu.

Szef Haas F1 Team, Gunther Steiner stwierdził, że za dobrą dyspozycję Magnussena, który na półmetku mistrzostw znajduje się na wysokim 8. miejscu w tabeli, odpowiada w dużej mierze podejście założyciela zespołu. - Za to trzeba podziękować Gene Haasowi. On lubi stwarzać ludziom przestrzeń do działania i myślenia, co z pewnością pomogło Kevinowi.

W gorszej sytuacji od swojego zespołowego kolegi jest Romain Grosjean. Francuz lepsze występy przeplata wieloma wpadkami, które sprawiają, że ekipa traci dystans do będącego na 4. miejscu Renault.

Steiner ujawnił, że na ten moment nie zastanawiają się nad przyszłoroczną obsadą. Decyzje mają zapaść w okolicach września. - Nie chce rozmawiać o przyszłości. Będziemy się zastanawiać nad tą kwestią po wakacyjnej przerwie.

ZOBACZ WIDEO: Szlak na K2 naznaczony śmiercią. Andrzej Bargiel: Musiałem wspiąć się na wyżyny
[color=#000000]

[/color]
53-latek dodał, że jest wdzięczny Grosjeanowi za to, że obdarzył szefostwo zaufaniem i zgodził się zostać ich kierowcą, kiedy wkraczali do świata F1. Nie wiadomo jednak, czy to wystarczy do zachowania miejsca w kokpicie. - Mam ogromny szacunek do Romaina. Kto podjąłby takie ryzyko jak on i dołączył do nas trzy lata temu? Uwierzył w nas i nasz projekt.

Zespół Haas znajduje się obecnie na 5. miejscu w klasyfikacji konstruktorów z przewagą 7 punktów nad Force India.

Źródło artykułu: