Jednoznaczne stanowisko Mercedesa. Nie chce zatrudniać kierowców rywali w 2019

Materiały prasowe / Mercedes / Na zdjęciu: Valtteri Bottas (po lewej) i Toto Wolff
Materiały prasowe / Mercedes / Na zdjęciu: Valtteri Bottas (po lewej) i Toto Wolff

Toto Wolff z Mercedesa dał w jasny sposób do zrozumienia, że niemiecki zespół ustali swój przyszłoroczny skład z grupy kierowców związanych z marką i nie skusi się na kontrakt z zawodnikiem z zewnątrz.

Oczekuje się, że Mercedes może posiadać wolny fotel wyścigowy na sezon 2019, w przynajmniej jednym ze swoich samochodów. Umów nie przedłużyli bowiem wciąż Lewis Hamilton i Valtteri Bottas i nie można być w stu procentach pewnym pozostania żadnego z nich.

Kwestia długości kariery Hamiltona w F1 jest co roku tematem dłuższej dyskusji. W środowisku panuje bowiem dość powszechna opinia, że Brytyjczyk może nagle znudzić się sportem i odejść. Jeśli jednak tak się nie stanie, to czeka na niego pewny kontrakt na 2019.

Inaczej rzecz ma się z Bottasem. W 2017 roku Fin zastępował Nico Rosberga i w nagrodę za dobre wyniki przedłużono jego umowę o kolejne 12 miesięcy. Teraz ponownie musi udowodnić swoje umiejętności, by pozostać w zespole.

Szef Mercedesa, Toto Wolff zapewnia, że priorytetem będzie pozostawienie wspomnianej dwójki w składzie, a w rezerwie zespół ma do dyspozycji wspieranego od najmłodszych lat Estebana Ocona, radzącego sobie świetnie w barwach Force India, gdzie został wypożyczony.

- W tej chwili nie patrzymy na kierowców spoza Mercedesa. Wspieramy nasz duet wyścigowy i to jest dla nas priorytetem - zapewnił Wolff. - To tak jak z żoną - jeśli jesteś z niej zadowolony, to nie rozglądasz się gdzie indziej! My mamy dwie - lub nawet trzy żony (Ocon - dop. red.) - dlatego nie szukamy kolejnej.

- Dajcie nam jeszcze kilka wyścigów nim o czymś zdecydujemy. Rozpocznie się europejski sezon, wyjedziemy do Kanady, później intensywny lipiec, to wszystko da nam lepszy obraz - dodał.

Mercedes ma w zapasie jeszcze jedną perełkę, a mianowicie kierowcę Formuły 2, George'a Russella. Wolff być może będzie chciał znaleźć młodemu Brytyjczykowi posadę w stawce już w przyszłym roku, tak samo jak zadbać ponownie o interesy Ocona. Wspomniany duet należy do programu szkolenia Mercedesa i zespół chciałby w przyszłości móc z nich skorzystać.

- Mamy pozytywny problem - powiedział Wolff. - Jesteśmy usatysfakcjonowani tym jak radzi sobie Valtteri, a na temat Lewisa nawet nie warto rozmawiać - dla mnie to obecnie najlepszy kierowca F1. Ponadto patrzymy jak wspaniale rosną nasze "dzieci". Jestem dzięki temu optymistą jeśli idzie o przyszłość Mercedesa - dodał.

ZOBACZ WIDEO Robert Kubica: Moi kibice są ewenementem

Komentarze (0)