Niedoceniany Sirotkin wchodzi do F1 ze stopniem inżynierskim

Newspix / Jean-Francois Galeron / Na zdjęciu: Siergiej Sirotkin
Newspix / Jean-Francois Galeron / Na zdjęciu: Siergiej Sirotkin

Williams po raz kolejny wyraził zachwyt nad umiejętnościami Siergieja Sirotkina, który ostatecznie otrzymał fotel wyścigowy w brytyjskim zespole zamiast liczącego na tę samą posadę Roberta Kubicy.

Siergiej Sirotkin w drodze do swojego debiutu w Formule 1 startował przez kilka sezonów w niższych kategoriach wyścigowych. Rosjanin nie marnował jednak wolnego czasu i przerwy między kolejnymi zawodami wypełniał zdobywaniem wiedzy teoretycznej.

Od pięciu lat 22-letni Rosjanin studiował na wydziale Moskiewskiego Uniwersytetu Budownictwa Drogowego i Samochodowego, który ukończył z tytułem inżyniera w poprzednim roku. Swoją wiedzę mógł później wykorzystać w praktyce, gdy podczas kończących sezon testów w Abu Zabi zaimponował tak bardzo sztabowi technicznemu Williamsa, iż ten postanowił zaufać mu i wytypował go na następcę odchodzącego Felipe Massę, zamiast dysponującego ogromną wiedzą i doświadczeniem Roberta Kubicy.

- Siergiej jest niezwykle zaangażowanym w to co robi młodym człowiekiem - powiedział szef techniczny Williamsa, Paddy Lowe. - Ma świetną etykę pracy i jest bardzo dojrzały jak na swój wiek. Sprawy techniczne pojmuje bardzo szybko, to bystry gość.

- Odbył solidne szkolenie jeśli chodzi o sporty motorowe i wyszedł z doskonałego programu SMP Racing. To pierwszy produkt rosyjskiego projektu, który zrobił krok do Formuły 1. Będziemy podekscytowani mogąc zobaczyć na co go stać - dodał Lowe.

ZOBACZ WIDEO Pogodowy kataklizm podczas testów F1. Kubica zadowolony ze swojej roli w Williamsie

Sirotkin wyjaśnił, że kierunek studiów w dużej mierze dotyczył tego, z czym mierzy się obecnie w Formule 1 i uzyskana wiedza bardzo przyda mu się w jego pierwszym sezonie w roli kierowcy wyścigowego królowej motosportu.

- Prace badawcze, które prowadziłem dotyczyły aspektów związanych z poszukiwaniem ustawień samochodu podczas różnych zawodów, w zupełnie innych warunkach, na przykładzie bolidu Formuły 1 - wyjaśnił Sirotkin. - Temat był całkowicie poświęcony temu co robimy na co dzień więc okazało się to dla mnie bardzo przydatne, po za tym jest to coś, co interesowało mnie od zawsze więc robiłem to z wielką przyjemnością - zakomunikował.

Siergiej Sirotkin w poprzednim roku po raz pierwszy od dziewięciu lat, gdy rozpoczynał karierę w kartingu, nie miał stałej posady w żadnej serii wyścigowej. 22-latek postawił wszystko na przygotowania do awansu w F1, najpierw jako testowy kierowca Renault, a następnie jako tester Williamsa. W styczniu brytyjski zespół potwierdził, że będzie partnerem zespołowym Lance'a Strolla w sezonie 2018.

Komentarze (3)
avatar
Barłomiej Rej
6.03.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
no popatrz inżynier po studiach jest nieocenionym fachowcem który nadaje się do F1 hehe ... a wszędzie na świecie co najwyżej na staż albo praktyki może iść 
avatar
big żużel
6.03.2018
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Nawet Putin dal mu tytuł inżyniera. Ale to mu nic nie da. Bo niema tego co Robert. 
Zibi24
5.03.2018
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Ten cały Paddy gada jak zawieje. Bo pracodawca wkurza się że przez cały czas źle gadają o Wiliamsie i ich decyzji. Paddy próbuje SS przedstawić jako jak wykształconego inżyniera za kółkiem, a Czytaj całość