Bernie Ecclestone krytykuje brak grid girls. "Były częścią spektaklu"

Getty Images / Mark Thompson / Na zdjęciu: grid girls podczas Grand Prix Meksyku w 2017 roku
Getty Images / Mark Thompson / Na zdjęciu: grid girls podczas Grand Prix Meksyku w 2017 roku

Liberty Media potwierdziło, że w sezonie 2018 z pól startowych oraz ceremonii na podium znikną kobiety, tzw. grid girls. Decyzja ta podzieliła środowisko F1 i nie brakuje słów krytyki.

W tym artykule dowiesz się o:

Do grona osób krytykujących decyzję Liberty Media dołączył Bernie Ecclestone. - Te dziewczyny były częścią spektaklu F1, a fani byli zadowoleni - przyznał 87-latek w rozmowie z gazetą "The Sun".

W środę dyrektor ds. komercyjnych Formuły 1, Sean Bratches obwieścił wiadomość o rezygnacji z grid girls. - Praktyka zatrudniania dziewczyn w padoku była w Formule 1 obecna w ostatnich latach. Jednak uważamy, iż zwyczaj ten nie jest właściwy z wartościami Liberty Media i kłóci się z obecną opinią społeczną - oznajmił.

Decyzji tej nie potrafi zrozumieć Ecclestone. - Były lubiane przez kierowców i publiczność. Nikomu nie przeszkadzały. Nie rozumiem, jak ładna dziewczyna stojąca przed bolidem F1 z numerem kierowcy może być dla kogoś obraźliwa - zakończył były szef Formuły 1.

W internecie na różnych portalach motoryzacyjnych pojawiło się już wiele ankiet odnośnie grid girls. Nie jest tajemnicą, że przeważa opcja, iż Liberty Media podjęło złą decyzję.

ZOBACZ WIDEO: Robert Kubica wraca do F1. "W Polsce treningi mogą mieć więcej widzów, niż wyścigi"

Źródło artykułu: