Wcześniej Valtteri Bottas nie zdawał sobie sprawy, ile Lewis Hamilton poświęca, aby uzyskiwać świetne wyniki. Dopiero po przejściu do Mercedesa Fin zdał sobie z tego sprawę. Obaj kierowcy żyją w dobrych stosunkach, co nie można było powiedzieć jeszcze kilka lat temu, gdy w Brackley ścigał się Nico Rosberg.
- Zawsze wiedziałem, że jest dobrym kierowcą. Jednak nigdy nie wiedziałem, ile czasu poświęca na to, aby uzyskiwać takie rezultaty - powiedział Bottas dla "Motorsport.tv". - Pracuje bardzo ciężko, spędza sporo czasu z chłopakami z ekipy, a w trakcie tygodnia często odwiedza fabrykę - dodał.
Fin przyznał, że gdy przyszedł do Mercedesa, zaskoczyła go postawa Hamiltona. - Nie znałem go wcześniej jako człowieka. Wiedziałem o nim tyle, co udało mi się dostrzec z zewnątrz.
- W tym roku jednak dowiedziałem się, że jest po prostu normalnym człowiekiem, który jest miłym gościem, tak jak reszta nas. Ma dobre maniery, respekt i nie bawi się w żadne gierki - zakończył 28-latek.
W tym sezonie Valtteri Bottas ma jeszcze szanse na zdobycie wicemistrzostwa świata.
ZOBACZ WIDEO Jakub Przygoński: Niedługo e-sportowcy mogą być równie szybcy w prawdziwych autach