W tym sezonie Bernie Ecclestone był obecny tylko na jednym wyścigu F1. Dlaczego były szef F1 tak rzadko bywa na torze? 86-latek obwinia za to Liberty Media. - Chase (Carey - przyp. red.) wysłał wiadomość do jednej z dziewczyn w moim biurze, aby przekazać mi, iż na torach nie ma dostępnych zbyt wielu biur. Jedynie te, które zapewni promotor wyścigu - powiedział Ecclestone, który ma być obecny podczas GP Brazylii. - Sugerują mi więc, że nie chcą, abym pojawiał się na wyścigach. Łatwiej byłoby, gdyby powiedzieliby mi to prosto w twarz - dodał.
Ecclestone przyznał, że powoli oddala się od Formuły 1, którą nadzorował wiele lat. W jego planach są obecnie przenosiny z Londynu do Szwajcarii. - To trochę bolesne, ale można się przyzwyczaić - powiedział o swoim rozstaniu z królową sportów motorowych.
86-latek pozwolił sobie także na krytykę Liberty Media. - Oni jeszcze niczego nie zrobili. Ja robiłem wszystko po cichu, a Liberty tylko gada. Chase miał pomysły co zmienić w Formule 1, ale gdy stanął za jej sterami, to zobaczył, iż nie wszystko jest takie proste jak się wydawało. Dlatego mu współczuję - zakończył Ecclestone.
ZOBACZ WIDEO: Polka zachwyciła miliony internautów. Dziś jest bohaterką filmu