W ostatnich tygodniach sporo dzieje się wokół Nico Rosberga. Wprawdzie Niemiec zakończył karierę w Formule 1 po zdobyciu tytułu mistrzowskiego, ale ostatnio dołączył do sztabu menedżerskiego Roberta Kubicy. Na dodatek na świat przyszła jego druga córka. Dlatego też aktualny mistrz świata nie narzeka na brak zajęć.
W środę Rosberg gościł w Warszawie. Był gościem Witolda Bańki w Ministerstwie Sportu i Turystyki, gdzie omawiano temat powrotu Kubicy do F1. W czwartek, już po powrocie do domu w Monako, niemiecki kierowca zorganizował specjalny na czat na Twitterze. Fani mogli mu zadawać pytania poprzez hashtag #AskNico.
W tej sytuacji nie zabrakło pytań odnośnie współpracy Rosberga z polskim kierowcą. 32-latek zdradził, że w stolicy Polski odwiedził jedynie ministerstwo i studio stacji Eleven Sports. - To była pierwsza i krótka wizyta. Wrócę jeszcze do Polski. To było wspaniałe zobaczyć, jak cały kraj wspiera Roberta - odpowiedział były zawodnik Mercedesa jednemu z polskich kibiców.
Niemiec nie ukrywał też, że tak wiele pytań sympatyków F1 dotyczy właśnie Kubicy. - Jest ich mnóstwo! To coś świetnego, że wielu z was chciałoby, aby z powrotem ścigał się w Formule 1 - stwierdził Rosberg.
ZOBACZ WIDEO Miłka Raulin chce wejść na Mount Everest
Rosberg zdradził też kibicom, że gdyby przed rokiem nie zdobył tytułu mistrzowskiego w F1, to nadal oglądalibyśmy go w stawce. Niemiec postanowił zakończyć karierę, bo uznał, że osiągnął cel jaki sobie założył przed laty.
32-latek wskazał też nazwiska trzech kierowców F1 z przeszłości, z którymi chętnie umówiłby się na kolację. - Są to Juan Manuel Fangio, Ayrton Senna i Gilles Villeneuve. Legendy, najszybsi kierowcy w historii tego sportu, najbardziej widowiskowo jeżdżący - ocenił Rosberg.