Gorąco po GP Węgier. Ostre słowa Kevina Magnussena

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / Na zdjęciu: Kevin Magnussen w bolidzie
PAP/EPA / Na zdjęciu: Kevin Magnussen w bolidzie
zdjęcie autora artykułu

Podczas wyścigu o Grand Prix Węgier napięta sytuacja była pomiędzy kierowcami Haas F1 Team a Renault. Po wyścigu nieprzyzwoitych słów użył Kevin Magnussen.

Do pierwszego incydentu doszło już po starcie, gdy Nico Hulkenberg zderzył się z Romainem Grosjeanem. Na szczęście żaden z bolidów nie został uszkodzony. - Moi koledzy na torze to głupki - skomentował Francuz przez radio. Zajście widział Kevin Magnussen, który stwierdził z kolei, iż zachowanie kierowcy Renault było niedopuszczalne.

Pod koniec wyścigu znów doszło do incydentu, tym razem Magnussena i Hulkenberga. Duńczyk nie zostawił wolnego miejsca i wypchnął Niemca poza tor. Ostatecznie kierowca Renault i tak wycofał się z wyścigu.

Po zawodach Magnussen udzielał wywiadu dla jednej z telewizji. Wtedy podszedł do niego Hulkenberg, który w ironiczny sposób pogratulował zachowania w wyścigu. Co Niemiec usłyszał w zamian?

- Możesz mi possać ja**, kochanie - odpowiedział Duńczyk.

ZOBACZ WIDEO Reklamodawcy mogą płacić fortunę Lewandowskiemu

Źródło artykułu: