Podczas testów na hamowni pojawiły się obawy o żywotność poprawionej wersji silnika Renault. Dlatego wszelkie prace będą prowadzone teraz w fabryce, a nowa jednostka napędowa zamiast na GP Hiszpanii, prawdopodobnie ukaże się pod koniec lipca. Jednak najpierw Renault chce zyskać absolutną pewność co do jej niezawodności.
- Poprawki chcemy wprowadzić przed przerwą wakacyjną - potwierdził Cyril Abiteboul, dyrektor zarządzający Renault Sport.
Nie jest to dobra wiadomość dla fabrycznego zespołu oraz Red Bull Racing, który jak na razie nie nawiązuje walki z Scuderia Ferrari i Mercedes GP. Większość zespołów podczas najbliższych Grand Prix będzie korzystać już z poprawionych wersji silników. Na lipiec planowane są z kolei kolejne wdrożenia w jednostkach.
- Mamy przygotowane innowacyjne rozwiązania, które poprawią osiągi. Jednak najpierw musimy skupić się nad niezawodnością. Podkreślałem to przy wielu okazjach - zakończył Abiteboul.
ZOBACZ WIDEO: Polski himalaista przeżył "biwak śmierci" na Mount Everest. Niebywała odporność!