GP Bahrajnu: Ferrari na czele i z problemami

Nowa broń Ferrari w GP Bahrajnu

Sebastian Vettel wyprzedził w wynikach pierwszego treningu dwóch zawodników Red Bulla - Daniela Ricciardo i Maxa Verstappena. Kolejną pozycję zajął Sergio Perez. Pierwszą piątkę uzupełnił Felipe Massa, mimo obrotu na torze w końcówce sesji.

Aktualni mistrzowie świata z Mercedesa uplasowali się na dalszych pozycjach. Lewis Hamilton był 10., a Valtteri Bottas 14. Obaj kierowcy "Srebrnych strzał" korzystali z miękkiej mieszanki opon na początku treningu, gdy tor nie był odpowiednio nagumowany. W dalszej fazie sesji nie podjęli próby poprawienia czasu.

Najgorszy czas treningu należał do Kimiego Raikkonena. Fin zatrzymał się na swoim siódmym okrążeniu, po tym jak z tylnej części jego bolidu zaczął wydobywać się dym. Ferrari potwierdziło później problemy z przegrzewającą się turbosprężarką.

Kolejny problem z jednostką napędową zgłosił Stoffel Vandoorne z McLarena, który zajął 13. miejsce. Belg zjechał z toru wcześniej niż planowano, gdy do końca sesji pozostało 21 minut.

Przedostatni rezultat należał do siódmego w GP Chin, Carlosa Sainza jr.. Hiszpan pod koniec sesji systematycznie spadał w dół, po tym jak zespół postanowił, iż zawodnik nie będzie poprawiał rezultatu z pierwszej części treningu.

Oczko wyżej od kierowcy Toro Rosso uplasował się wracający do ścigania w F1, Pascal Wehrlein. Niemiec przejechał w pierwszym treningu 23 okrążenia i był w tym względzie czołówce. Dominowali kierowcy Mercedesa: Hamilton - 28 okrążeń, Bottas - 27.

Wyniki 1. treningu:

ZOBACZ WIDEO: Katarzyna Kiedrzynek: Trener reprezentacji mnie zszokował, łzy poleciały mi z oczu