W ostatnich dniach bardzo wiele mówiło się o potencjalnym transferze Hiszpana do mistrzowskiej stajni z Brackley, gdzie zwolniło się miejsce po kończącym karierę w Formule 1 Nico Rosbergu. Chęć zakontraktowania Alonso wyraził sam szef Mercedesa - Toto Wolff. Austriak dał jednak wyraźnie do zrozumienia, iż zdaje sobie sprawę ze zobowiązań utytułowanego zawodnika.
Dwukrotny mistrz świata postanowił osobiście zdementować powyższe rewelacje. Podczas wtorkowego spotkania w fabryce McLarena w Woking, Fernando Alonso zapewnił cały swój zespół, że nie zamierza rezygnować z dotychczasowej dobrze układającej się współpracy.
- Wierzę w ten projekt. Jestem w niego zaangażowany i chcę zostać mistrzem świata będąc w McLaren-Honda. To mój jedyny cel - zaświadczył.
Przyszłoroczny sezon będzie 16 w karierze Fernando Alonso w Formule 1. Jego zespołowym partnerem zostanie debiutujący Stoffel Vandoorne, który zastąpi z kolei Jensona Buttona.
Wykluczenie dwukrotnego mistrza świata z roli kierowcy Mercedesa w sezonie 2017 sprawiło, że najbardziej realistycznymi kandydatami wydają się być Pascal Wehrlein i Valtteri Bottas.
ZOBACZ WIDEO Dawid Kownacki: nauczyłem się, że nic nie muszę (źródło: TVP SA)
{"id":"","title":""}