Kierowcy Red Bulla napsuli sporo krwi Ferrari podczas całego weekendu w Chinach. W sobotnich kwalifikacjach Daniel Ricciardo pokonał oba bolidy z Maranello przegrywając tylko z Nico Rosbergiem.
W niedzielnym wyścigu długo na drugiej pozycji jechał Daniił Kwiat, który ostatecznie uległ Sebastianowi Vettelowi. Ricciardo po problemach na pierwszych okrążaniach dotarł do mety czwarty, przed nosem Kimiego Raikkonena.
- Depczemy po piętach Ferrari - stwierdził szef RBR Christian Horner. - Dwaj nasi kierowcy pokonali jeden z ich bolidów, a Sebastian nie był tak daleko przed nami. Myślę, że gdyby problemy ominęły Ricciardo, to byłby bardzo konkurencyjny.
- Nie spodziewaliśmy się, że zakończymy weekend tylko z punktem mniej niż Ferrari. Mamy wiele pozytywnych wniosków z tego Grand Prix. Miejmy nadzieję, że teraz będzie tylko lepiej.
- Chłopaki w fabrykach w Viry i Milton Keynes wykonują świetną robotę, a my możemy się przekonać na własne oczy jakich postępów dokonali - podsumował.