Fernando Alonso podczas wyścigu w Austin miał szansę na najlepszy tegoroczny wynik. Hiszpan jechał długo na piątej pozycji, aż do momentu awarii bolidu, która pozbawiła go miejsca w punktowanej dziesiątce. W Ameryce zespół McLarena testował nowy silnik Hondy, który ma być podstawą jednostki budowanej z myślą o 2016.
- W Austin czuliśmy się konkrecyjni jak nigdzie indzie. Z pierwszych 20 okrążeń myślę, że 9 pokonałem w lepszym czasie niż Lewis Hamilton, a to nie zdarzyło mi się od dwóch lat! - powiedział Alonso.
Mimo kolejnego zawodu i coraz mniejszej motywacji przed ostatnimi wyścigami Alonso zapewnia, że zimą będzie gotowy na maksimum, by pomóc zespołowi. - W skali 1-10 moja motywacja w tej chwili to 2, ale po Abu Zabi będzie to 11! - oznajmił . - To nowy projekt i budowany z myślą o przyszłości. Mimo naszych obecnych rezultatów uważam, że jesteśmy jedynym zespołem, który może pokonać w przyszłości Mercedesa.
Kierowca McLarena potwierdził, że w obecnej chwili największe rezerwy drzemią w jednostce napędowej Hondy. Japoński silnik ma wyraźny problem w obszarze odzyskiwania energii. - Musimy po prostu skopiować kierunek w jakim poszły wszystkie zespoły oprócz nas - powiedział Alonso.
- Formuła 1 to nie magia. Jeśli w jednym sezonie nie ma Cię w Q1, to ciężko w następnym walczyć o tytuł. To bardzo, bardzo optymistyczne podejście, ale musimy próbować - dodał.