Zespół Williams wykonał strzał w dziesiątkę decydując się przed rozpoczęciem minionego sezonu na podpisanie kontaktu z Mercedesem. Niemieckie silniki dały stajni z Grove awans z 9. na 3. pozycję w MŚ na przestrzeni dwóch ostatnich sezonów Formuły 1.
Dyrektor techniczny Lotusa, Nick Chester wierzy, że podobny ruch ze strony jego zespołu, może dać impuls do walki o wyższe cele. Stajnia z Enstone ukończyła MŚ na 8. miejscu, cztery pozycje niżej niż w 2013. [ad=rectangle]
- Myślę, że możemy dokonać ogromnego postępu - stwierdził Chester na łamach Autosportu. - Wiemy ile wart jest ten silnik, zdajemy sobie sprawę z naszych problemów z aerodynamiką; jeśli uda nam się je zażegnać, to z tak wartościowym silnikiem możemy zrobić krok naprzód.
- Williams wykonał świetną robotę; jeśli rozwój ich bolidu przez zimę nie będzie zakłócony, to będzie ciężko ich dogonić, ale postaramy się to zrobić - dodał.
Lotus na przestrzeni ostatnich kilkunastu miesięcy stracił kilku cennych pracowników, ale zdaniem Chestera, to nie przeszkodzi obecnej kadrze podnieść się po niepowodzeniach w 2014.
- Mamy wciąż wielu dobrych ludzi w Enstone. Straciliśmy kilku, ale pozostali dobrze wiedzą jak robić dobre bolidy. Myślę, że możemy odbić się od dna w przyszłym roku - podsumował.