Brytyjski zespół potwierdził w zeszłym miesiącu, że Alexander Rossi został kierowcą rezerwowym. Nikt chyba nie spodziewał się, że Amerykanin szybko dostanie szansę debiutu w wyścigu. W najbliższy weekend Rossi zastąpi Maxa Chiltona w bolidzie Marussia F1 Team. - Pojawiły się pewne problemy z kontraktem Maxa - oświadczył zespół.
[ad=rectangle]
- Naszym zamiarem nie było oferowanie Alexandrowi jazd w tym sezonie. Jednak sytuacja wymusiła na nas wykonanie tego kroku. Zadebiutuje w bolidzie podczas Grand Prix Belgi - potwierdził szef zespołu, John Booth.
22-latek będzie kolejnym Amerykaninem w F1 od czasu Scotta Speeda, który ścigał się dla Toro Rosso w roku 2007. - Jestem oczywiście zachwycony możliwością ścigania się w F1 po raz pierwszy. Dziękuje zespołowi, który wierzy w moje umiejętności - powiedział Rossi.
Alexander Rossi ma na swoim koncie udział w piątkowych treningach w barwach Caterhama. Na razie nie wiadomo, czy występ w Belgii dla Amerykanina będzie jednorazowy.
Jest to druga zmiana kierowcy przed GP Belgii. W środę Caterham F1 Team ogłosił, że Andre Lotterer zastąpi Kamui Kobayashiego.