Brazylia nie obawia się o frekwencję

Mistrz świata wśród kierowców i konstruktorów jest już znany. Organizatorzy Grand Prix Brazylii nie obawiają się, że na ostatni wyścig sezonu przyjdzie mało kibiców. Wręcz przeciwnie.

W tym artykule dowiesz się o:

Na legendarnym torze Interlagos, organizatorzy spodziewają się pełnych trybun, pomimo całkowitej dominacji końcówki sezonu przez Sebastiana Vettela. Brazylijski obiekt w ostatnich latach często rozstrzygał o losach tytułu, ale tym razem będzie inaczej. Właśnie na Interlagos Vettel może wyrównać rekord w liczbie wygranych wyścigów z rzędu. - Spróbujemy - powiedział czterokrotny mistrz świata.

Tamas Rohonyi, promotor Grand Prix Brazylii oznajmił, iż impreza cieszy się sporym zainteresowaniem. - To prawda, że wielokrotnie walka o tytuł rozstrzygała na Interlagos. Jednak nie ma to dużego wypływu na frekwencję - powiedział dla gazety O Estado de S.Paulo.

Przed wyścigiem w Brazylii praktycznie wszystko jest już rozstrzygnięte. Mistrzostwo zapewnili sobie Sebastian Vettel oraz Red Bull Racing, a wicemistrzem świata został Fernando Alonso. Nadal jednak nie wiadomo, kto zajmie drugie miejsce wsród konstruktorów. O tą pozycję walczą: Mercedes GP, Ferrari i Lotus F1 Team.

Komentarze (0)