- To może być pozytywna strona tego wszystkiego - powiedział Jenson Button. - Fernando na początku poprzedniego sezonu notował czasy słabsze od czołówki o półtora sekundy, na końcu jednak był blisko zdobycia tytułu mistrza świata. Jest więc możliwe, aby nadrobić braki i znaleźć się w czubie. Nie wiem jednak na ile nasza sytuacja jest podobna do jego - dodał.
Podczas, gdy wszyscy skazali McLarena na niepowodzenie także w najbliższym wyścigu w Malezji, Button stara się być optymistą patrząc długoterminowo.
- Z pewnością nie jesteśmy w miejscu, w którym chcielibyśmy być na początku sezonu. Zimą w odróżnieniu od innych zespołów, zaszło u nas wiele zmian. Inni postawili na dopracowanie ubiegłorocznych rozwiązań, tymczasem my obraliśmy zupełnie inną drogę. Oczywiście dzisiaj nie jesteśmy szczęśliwi, ale za nami dopiero pierwszy wyścig i pozostało jeszcze wiele do zdobycia - oznajmił Anglik.
Jenson Button chce pójść drogą Fernando Alonso
Jenson Button po fatalnym początku sezonu dodaje sobie otuchy wspominając równie słaby start poprzedniej kampanii w wykonaniu Fernando Alonso. Hiszpan z Ferrari ostatecznie został wicemistrzem świata.
Źródło artykułu: