Toro Rosso w przyszłym sezonie podobnie jak Red Bull Racing chce korzystać z silników Renault. Co prawda żadna umowa nie została jeszcze podpisana, ale Franz Tost zdradził plany zrezygnowania z jednostek napędowych Ferrari podczas wtorkowych testów. - To jest nasz cel, aby mieć takie same silniki jak Red Bull. Jesteśmy w trakcie negocjacji, zobaczymy co z tego wyniknie. Żadna umowa nie została jeszcze podpisana - zapewnił Tost.
Dzięki korzystaniu z silników Renault, ekipa może także otrzymywać skrzynię biegów takie jak Red Bull. - Z pewnością byłaby to wtedy duża zaleta, aby startować w wyścigach z takim samym silnikiem i taką samą skrzynią biegów - dodał.
Tost poinformował również, że chciałby jak najszybciej dopiąć szczegóły umowy. - Przyszły rok będzie pełen zmian. Pakiet (skrzynia biegów, silnik) musi stanowić całość, a my chcemy jak najwcześniej poznać partnerów - zakończył szef ekipy.
Jesteś kibicem sportów motorowych? Mamy dla Ciebie nowy fanpage na Facebooku. Zapraszamy!