W tym artykule dowiesz się o:
Pomimo tego, że zespół stracił telemetrię samochodu Brazylijczyka, ten jechał na pewnej drugiej pozycji, aż do pierwszego postoju i momentu utraty pozycji na rzecz szybszego Fernando Alonso. - Pechowy dzień. Mieliśmy bardzo trudną sytuację z degradacją. Biorąc pod uwagę ten czynnik, wydaje mi się, że nasz wynik był dla zespołu naprawdę dobry. Od początku aż do samego końca wyścigu nie było przepływu danych telemetrycznych, więc zespół nie widział nas na torze – powiedział kierowca stajni z Maranello. - Robiłem na kierownicy wszystko, co mi mówili, ale nie sądzę, że był to dziś istotny problem. Najważniejsze były opony. Spodziewałem się, że zużycie ogumienia będzie na niższym poziomie, ale trzecie i czwarte miejsce powinno być dla całego zespołu satysfakcjonującym rezultatem. Na pewno mój wyścig był bardzo ważny, ale pomagam także Fernando, by ten mógł walczyć o mistrzostwo świata kierowców, co jak dobrze wiemy jest bardzo ważne dla całego zespołu - zakończył.
na Instagramie 
na Facebooku 
