"Make your mark" - taką nazwę nosi kampania, którą wymyślił Red Bull Racing. Zespół z Milton Keynes kilka miesięcy temu poprosił swoich fanów, aby zaprojektowali malowanie modelu RB19 na nadchodzące GP USA. znamy już zwycięski projekt - w najbliższy weekend na maszynach Maxa Verstappena i Sergio Pereza pojawią się gwiazdki oraz paski nawiązujące do flagi Stanów Zjednoczonych oraz toru Circuit of the Americas w teksańskim Austin.
Malowanie zostało zaprojektowane przez Franco Cavallone. To 39-letni grafik z Argentyny, którego praca okazała się najlepsza spośród 2 tys. innych projektów wysłanych przez kibiców Formuły 1.
Co ciekawe, autorem zwycięskiego projektu, z którego Red Bull Racing skorzystał w majowym GP Miami również był projektant z Argentyny. Wtedy na modelu RB19 pojawiły się elementy różu i turkusu, nawiązujące do barw "słonecznego miasta" i klimatu panującego na Florydzie.
ZOBACZ WIDEO: Polski mistrz szczerze o swojej przemianie. "Byłem łobuzem"
- W chwili, gdy powiedziano mi, że wygrałem, poczułem się jak na kolejce górskiej. To był przypływ wielu emocji, byłem bardzo szczęśliwy. Pamiętam, że gdy po raz pierwszy dowiedziałem się o akcji "Make Your Mark", to akurat oglądałem trening przed GP Miami. Wtedy dowiedziałem się, że tamto malowanie Red Bulla zaprojektował jakiś fan z Argentyny, zupełnie jak ja - powiedział Cavallone.
- Wróciłem do hotelu, sprawdziłem zasady konkursu, zapisałem się i od razu zacząłem projektować malowanie Red Bulla na GP USA. Myślałem o Austin i torze COTA, czerpałem inspirację z pasków i gwiazd, które występują na tym torze w zakrętach. Czuję się jakbym śnił - dodał argentyński grafik.
Red Bull zaprosił autora zwycięskiego projektu na GP USA. Dzięki temu Franco Cavallone zobaczy zmagania na torze Austin na żywo. Jego malowanie otrzymało roboczą nazwę "texas style".
Czytaj także:
- Verstappen odejdzie?! Nerwowo w Red Bullu
- Syn miliardera wypychany z F1. Zespół stoi za nim murem