Nie ma mocnych na Maxa Verstappena. Holender znokautował rywali w F1

Materiały prasowe / Red Bull / Na zdjęciu: Max Verstappen
Materiały prasowe / Red Bull / Na zdjęciu: Max Verstappen

Trzy treningi F1 przed GP Arabii Saudyjskiej i każdy z nich zapisał na swoje konto Max Verstappen. W ostatniej sesji Holender był o ponad 0,6 s lepszy od Sergio Pereza. Pozostali kierowcy są daleko za Red Bullem.

Max Verstappen konsekwentnie zakrzywia rzeczywistość i twierdzi, że Red Bull Racing w GP Arabii Saudyjskiej nie ma tak dużej przewagi, jak podczas wcześniejszego weekendu Formuły 1 w Bahrajnie. Jednak wyniki sesji na torze w Dżuddzie mówią co innego. Verstappen był najlepszy w każdej z trzech sesji. Sobotnie przejazdy były wręcz demonstracją siły Holendra.

Dość powiedzieć, że kierowca Red Bulla rozpoczął sobotni trening na twardym ogumieniu i był w stanie na nim osiągać czasy, jakie konkurencja uzyskiwała na miękkich oponach.

Początkowo stawce F1 przewodził Sergio Perez, ale gdy Holender założył miękkie ogumienie, momentalnie rozprawił się z czasem zespołowego partnera. Ostatecznie aktualny mistrz świata zakończył sesję z wynikiem 1:28.485. Okazał się on lepszy od rezultatu Pereza aż 0,613 s.

ZOBACZ WIDEO: Polak dokonał niemożliwego. Wylądował samolotem na szczycie drapacza chmur

Na drugą siłę F1 wyrasta w tej chwili Aston Martin, co nie jest zaskoczeniem, biorąc pod uwagę wyniki GP Bahrajnu. Jednak nawet Fernando Alonso nie był w stanie zbliżyć się do czasów Maxa Verstappena. Hiszpan był wolniejszy aż o 0,998 s, co mówi wiele w kontekście tego, czy stajnia z Silverstone będzie w stanie rzucić wyzwanie Red Bullowi.

Powody do zmartwień mają kibice Ferrari. Gdy w końcowej fazie treningu Charles Leclerc i Carlos Sainz założyli miękkie ogumienie, można było oczekiwać poprawy pozycji Monakijczyka i Hiszpana. Tymczasem Leclerc uzyskał dopiero szósty czas, a Sainz był jeszcze gorszy - został sklasyfikowany na dziesiątym miejscu.

Największym pechowcem sobotniego treningu okazał się Nyck de Vries. Kierowca Alpha Tauri spędził całą godzinę w garażu, po tym jak konieczne okazało się wymienienie silnika w jego bolidzie.

F1 - GP Arabii Saudyjskiej - 3. trening - wyniki:

Poz.KierowcaZespółCzas/strata
1. Max Verstappen Red Bull Racing 1:28.485
2. Sergio Perez Red Bull Racing +0.613
3. Fernando Alonso Aston Martin +0.998
4. Lance Stroll Aston Martin +1.024
5. Lewis Hamilton Mercedes +1.083
6. Charles Leclerc Ferrari +1.103
7. Lando Norris McLaren +1.205
8. Oscar Piastri McLaren +1.213
9. Pierre Gasly Alpine +1.216
10. Carlos Sainz Ferrari +1.276
11. George Russell Mercedes +1.326
12. Guanyu Zhou Alfa Romeo +1.432
13. Nico Hulkenberg Haas +1.448
14. Esteban Ocon Alpine +1.468
15. Alexander Albon Williams +1.498
16. Logan Sargeant Williams +1.550
17. Kevin Magnussen Haas +1.646
18. Valtteri Bottas Alfa Romeo +1.832
19. Yuki Tsunoda Alpha Tauri +2.312
20. Nyck de Vries Alpha Tauri bez czasu

Czytaj także:
- Lider Ferrari nie przejmuje się plotkami. Krytykuje wymysły włoskiej prasy
- Lewis Hamilton nie czuje się bezpiecznie? Obawy o atak podczas wyścigu F1

Źródło artykułu: WP SportoweFakty