Dopiero inwazja Rosji na Ukrainę otworzyła oczy wielu osobom na Zachodzie, które zrozumiały, iż rosyjski kapitał inwestuje w sport, by wykorzystać go do swojej propagandy. Szybko wyszło na jaw, że FIFA czy UEFA mają ograniczone pole manewru, gdyż wiąże je kontrakt sponsorski z Gazpromem. Państwowy bank VTB finansował w Rosji koszykówkę, hokej i Formułę 1.
Oligarcha Boris Rotenberg, przyjaciel Władimira Putina z czasów dzieciństwa w Petersburgu, zaczął finansować program wyścigowy SMP Racing, w ten sposób zapewniając miejsce do startów utalentowanym kierowcom w Europie Zachodniej. Roman Abramowicz zainwestował w Chelsea FC, aby zdobyć przychylność wśród Brytyjczyków.
Putin wzywa oligarchów do działania
Po wszczęciu wojny w Ukrainie rosyjscy oligarchowie znaleźli się na cenzurowanym, a sportowcy z tego kraju zostali zawieszeni przez większość federacji. Decyzje MKOl i innych krajowych organizacji rozwścieczyły Putina, który nie spodziewał się, że jego inwazja na sąsiednie państwo doprowadzi do uczynienia z Rosji pariasa tego świata.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wchodziła pod kosz i nagle... Coś niesamowitego!
Dlatego nie powinno dziwić, że rosyjski dyktator podczas piątkowego wystąpienia na Międzynarodowym Forum Ekonomicznym w Petersburgu wezwał oligarchów do działania. - Chciałbym zwrócić się do naszych liderów, właścicieli dużych firm, przedsiębiorców i menedżerów. Nasz kraj ma gigantyczny potencjał, a my potrzebujemy ogromnej siły, by zrealizować nasze zadania - mówił Putin podczas przemówienia.
- Inwestujcie tutaj. Inwestujcie w tworzenie nowych firm i miejsc pracy. Inwestujcie w rozwój infrastruktury i sportu. Wspierajcie szkoły, uczelnie, kulturę. Wiem, że wielu z was to robi. Chcę to jednak podkreślić. Inwestujcie w Rosję - powiedział Putin do oligarchów w przemowie, którą relacjonowała stacja Match TV.
Czy rosyjscy miliarderzy posłuchają swojego wodza? Biorąc pod uwagę, że zgromadzili oni majątek za zgodą Putina, są na niego skazani. Z relacji "Financial Times" wynika, że przemówienie prezydenta Rosji zostało nagrodzone oklaskami, co pokazuje, że oligarchowie wciąż są ślepo zapatrzeni w swojego wodza.
Oligarchowie pomogą w pokonaniu sankcji?
Odezwa Władimira Putina do oligarchów nie była przypadkowa. Podczas przemówienia w Petersburgu prezydent Rosji mówił też o sankcjach, jakie Zachód nakłada na jego kraj. - Nie udało się zdobyć Rosji szturmem - stwierdził i zaatakował kraje Unii Europejskiej oraz USA.
W obliczu odcięcia Rosji od międzynarodowego kapitału i techniki, Putin musi polegać na oligarchach i inwestycjach wewnętrznych. To jego sposób na uniknięcie poważnego kryzysu. Oligarchowie to wiedzą.
Podczas forum w Petersburgu szef banku VTB, finansującego zachcianki Putina, zapowiedział inwestowanie w rosyjski motorsport. Na ten cel mają pójść środki, jakie do tej pory wydatkowano na organizację GP Rosji w F1. - Będziemy rozwijać projekty krajowe na terenie toru Igora Drive w Petersburgu - powiedział Andriej Kostin, dyrektor generalny banku VTB, który posiada udziały w torach w Soczi oraz Petersburgu.
Natomiast Rotenberg zapowiedział już, że jego SMP Racing będzie finansować szkolenie kierowców, ale tylko wewnątrz Rosji. Podopieczni jego programu nie otrzymują już środków na ściganie się w kartingu i innych seriach we Włoszech czy Hiszpanii.
Czytaj także:
Koniec z podskakującymi bolidami w F1? Jest interwencja FIA!
"Pieniądze utknęły". Rosjanie czują się oszukani
Czy popierasz zakaz startów dla Rosjan w międzynarodowych imprezach? 
