Na początku sierpnia stan zdrowia Nikiego Laudy znacznie się pogorszył i Austriak przeszedł przeszczep płuc. Operacja zakończyła się sukcesem i były mistrz świata Formuły 1 dość szybko opuścił oddział intensywnej terapii szpitala w Wiedniu.
Lekarze są optymistami co do dalszego procesu leczenia Laudy i zakładają, że będzie mógł on wrócić do normalnego życia. Niestety, wiele wskazuje na to, że nie zobaczymy go prędko w padoku F1. Dyrektor i konsultant Mercedesa otrzymał bowiem 6-miesięczny zakaz latania samolotami.
Specjaliści zajmujący się Laudą zalecili, by w najbliższych miesiącach podróżował jedynie do "sąsiednich krajów". Wszystko po to, by w razie jakichś problemów, mógł szybko wrócić do kliniki, w której przeszedł ostatnią operację.
ZOBACZ WIDEO Piotr Lisek: Jestem w szoku. Zrobiłem wszystko, co było możliwe