To pierwszy w historii Polak, który trafił do tej ligi zaczynając swoją przygodę z futbolem na boiskach PLFA.
"Babs" występuje na jednej z najtrudniejszych i najbardziej odpowiedzialnych pozycji na boisku - left tackle (skraj linii ofensywnej). Mierzący 205 cm i ważący prawie 160 kg zawodnik zyskał uznanie w oczach skautów NFL podczas Pro Day, który odbył się w tym tygodniu w San Antonio. Po treningu sprawdzającym umiejętności i predyspozycje Aiyegbusi został zaproszony na indywidualny test przez wysłanników Minnesota Vikings. W czwartek otrzymał od włodarzy klubu kontrakt do podpisania.
[ad=rectangle]
- Przed chwilą rozmawiałem z Babsem. W swoim stylu powiedział, że zamelduje wykonanie zadania, gdy poradzi sobie z najlepszym defensorem NFL JJ Wattem - komentuje Jędrzej Stęszewski, prezes PLFA.
- Kontrakt Babatunde z NFL to wprost kosmiczna informacja. Cisną mi się na usta słowa Krystiana Zimermana, który na wieść o zwycięstwie Rafała Blechacza w Międzynarodowym Konkursie im. Fryderyka Chopina w 2005 roku zadepeszował: ‘Aleś bracie narozrabiał!’ - dodaje Stęszewski.
- Cieszę się, że trenerzy Vikings potrafili docenić wyjątkowe warunki i predyspozycje fizyczne Basa połączone z dużą walecznością i wszechstronnością. Na pewno czeka go bardzo ciężka praca, tym bardziej, że będzie jednym z niewielu zawodników NFL, którzy nie wywodzą się z ligi akademickiej NCAA. Jesteśmy z Babsa niesamowicie dumni. Kiedy kilka dni temu leciał na testy do Teksasu całe środowisko futbolowe w Polsce trzymało za niego kciuki. Teraz gorąco wierzymy, że przez najbliższe lata będziemy je trzymać śledząc rozwój jego kariery - kończy Stęszewski.