- Nie ma sensu oglądać ani drugiego, ani trzeciego meczu. Koniec. Jeżdżę na mecze od 15 lat. Ciągle to samo. Polacy nic się nie stało. Nie ma tak, stało się. Nawet nie przyszli nam podziękować za doping po meczu, tylko od razu uciekli do szatni. Przejechaliśmy pół Europy dla nich. To brzydkie zachowanie. Można przegrać, ale przyjdźcie do nas. Ktoś dla was przebył tysiące kilometrów - mówili rozżaleni kibice reprezentacji Polski.