Na piątkowym porannym treningu reprezentacji Polski zabrakło Jana Bednarka. - Rzecznik reprezentacji mówił, że to "dmuchanie na zimne", ale jeśli Bednarek nie wychodzi na drugi trening, a do meczu (ze Słowacją - przyp. red.) tylko trzy dni, to chyba mamy powody do niepokoju - przyznał Dariusz Faron w programie "Prosto z mistrzostw". - To są problemy mięśniowe. Kontuzja, która się odnowiła (...) Wraca jak bumerang temat przygotowania fizycznego reprezentacji Polski - dodał dziennikarz WP SportoweFakty.