- Co do pierwszego zgrupowania. To było wielkie wyróżnienie, ciężkie mecze i debiut w reprezentacji. Wielka sprawa - mówi Michał Helik, który jest jednym z nowych piłkarzy, na których nie bał się postawić nowy selekcjoner Biało-Czerwonych. - Na pewno były rzeczy, które mogłem zrobić lepiej, ale wyciągnąłem "mityczne wnioski". Patrzę do przodu i wierzę, że w kolejnych spotkaniach będę prezentował się lepiej - opowiada piłkarz angielskiego Barnsley FC.