"Boli i będzie bolało". Zobacz, co piłkarze mówili po porażce ze Szwecją

PAP/EPA / Adam Warżawa / Na zdjęciu: Reprezentacja Polski w meczu ze Szwecją
PAP/EPA / Adam Warżawa / Na zdjęciu: Reprezentacja Polski w meczu ze Szwecją

To nie tak miało wyglądać. Reprezentacja Polski już po fazie grupowej pożegnała się z mistrzostwami Europy. Na kanale "Łączy nas piłka" opublikowano kulisy meczu ze Szwecją. Zobacz, co mówili po nim piłkarze naszej kadry.

Celem minimum postawionym przed reprezentacją Polski było wyjście z grupy. Marzono o powtórzeniu sukcesu sprzed pięciu lat, gdy Biało-Czerwoni awansowali do ćwierćfinału. Rzeczywistość brutalnie zweryfikowała jednak Polaków. W fazie grupowej Polska nie wygrała meczu, zdobyła punkt i zajęła ostatnie miejsce w grupie.

To ogromne rozczarowanie dla wszystkich kibiców, piłkarzy, trenerów i władz polskiej piłki. O tym, czy Polska będzie grała dalej na Euro 2020 zadecydował mecz ze Szwecją. Polacy przegrywali już 0:2, ale po dwóch golach Roberta Lewandowskiego doprowadziła do remisu. Szwedzi w doliczonym czasie gry przechylili szalę zwycięstwa na swoją stronę.

Nastroje w kadrze po trzecim grupowym meczu były fatalne. - Jest smutek, jest rozczarowanie i to na pewno boli i będzie bolało przez jakiś czas. Musimy się z tym uporać, a to na pewno nie będzie łatwe, bo zdajemy sobie sprawę z tego, jak wiele sił nas to kosztowało - mówił Lewandowski.

ZOBACZ WIDEO: Czekają nas "chude lata" w reprezentacyjnej piłce? "Mamy światowej klasy piłkarzy, ale nie mamy światowej klasy drużyny"

Na kanale "Łączy nas piłka" opublikowano kulisy meczu ze Szwecją. Pokazano m.in. odprawy taktyczne Biało-Czerwonych, przedmeczowe rozmowy czy też specjalnych gości, jacy towarzyszyli kadrze: rapera Quebonafide i jego hypemana, Krzy Krzysztofa.

W poniższym filmie zaprezentowano też rozmowy, jakie w szatni toczyli piłkarze w przerwie meczu. Polacy przegrywali wówczas ze Szwecją 0:1, a także przygnębienie i ciszę, jaka panowała w drużynie po ostatnim gwizdku arbitra, który oznaczał, że Polska żegna się z Euro 2020.

Zobacz kulisy meczu ze Szwecją:

Czytaj także:
Z klubu Łukasza Piszczka do GKS-u Tychy. Marcin Kozina pierwszym wzmocnieniem
Czas przemyśleń, czas pożegnań. Dla kogo drzwi kadry powoli się zamykają?

Źródło artykułu: