Te obrazki obiegły cały świat. Cristiano Ronaldo pojawił się na konferencji prasowej, odstawił butelki Coca-Coli, po czym dodał "pijcie wodę". Ten gest kosztował krocie - Coca-Cola straciła na giełdzie aż cztery miliardy dolarów.
Podobnie postąpił Paul Pogba. Reprezentant Francji odstawił jednak butelkę piwa bezalkoholowego - innego ze sponsorów przełożonego z 2020 na 2021 rok Euro.
Sprawie przyjrzała się UEFA. Zawodnikom przekazano, że naruszyli zasady oraz że zespoły mają zobowiązania wobec sponsorów turnieju.
ZOBACZ WIDEO: Kibice wściekli na piłkarzy po meczu ze Słowacją. "Nie przyszli nam podziękować za doping. Uciekli do szatni"
"UEFA przypomniała uczestniczącym drużynom, że sponsorzy są integralną częścią turnieju i zapewniają rozwój piłki nożnej w całej Europie" - przekazała UEFA w oświadczeniu.
Dyrektor turnieju, Martin Kallen, powiedział w rozmowie z Agencją Reutersa, że głównym problemem była akcja Ronaldo. UEFA rozumie graczy, którzy postąpiliby tak z powodów religijnych. Poinformował także, czy Ronaldo i Pogba zostaną ukarani.
- Nigdy nie karzemy zawodników bezpośrednio jako UEFA. Robimy to zawsze za pośrednictwem federacji narodowej - przekazał.
Ronaldo i Pogba uniknęli kar, ale jeżeli sytuacja będzie się powtarzać, UEFA może nie być już tak łagodna.
Czytaj także:
- Zbigniew Boniek: Gdybyśmy mieli więcej Sousów, nasza piłka by wyglądała lepiej
- Oficjalnie: Wisła Kraków pozyskała potężnego sponsora