Marta Barczok już czeka na reprezentację Polski. Od tego zdjęcia aż robi się gorąco

Instagram / Marta Barczok
Instagram / Marta Barczok

Słynna polska kibicka przypomina o sobie przy okazji Euro 2020. Była na meczu Polska - Słowacja, a teraz przeniosła się do Hiszpanii. Zdjęcie z Sewilli zwala z nóg.

[tag=56446]

Marta Barczok[/tag] to jedna z najpopularniejszych polskich kibicek. Na szerokie wody wypłynęła pięć lat temu, gdy została okrzyknięta Miss Euro 2016. Potem kibicowała reprezentacji Polski na mistrzostwach świata i nie mogło jej zabraknąć na Euro 2020, choć turniej przełożono na 2021 rok.

Polska modelka w poniedziałek była na meczu ze Słowacją (1:2) w Sankt Petersburgu. Rosję już opuściła i następnego dnia zameldowała się w Hiszpanii. Tam będzie oglądać mecz Hiszpania - Polska.

Barczok ma trochę czasu, aby pozwiedzać Sewillę. Korzysta także z hiszpańskiego słońca. Do sieci wrzuciła zdjęcie w bikini, od którego momentalnie robi się gorąco.

Mecz Hiszpania - Polska w sobotę, 19 czerwca, o godzinie 21. Transmisja na żywo w TVP 1, TVP Sport i WP Pilot. Zapraszamy także na relację LIVE w WP SportoweFakty.

Przyjaźni się z Iniestą i Messim. Hiszpańska WAG wygląda zjawiskowo >>

Euro 2020. Jan Bednarek niedługo zostanie ojcem. Zmysłowa sesja jego partnerki >>

ZOBACZ WIDEO: Polacy mogą już żegnać się z Euro 2020? "Nie mamy szans z Hiszpanią i Szwecją"

Komentarze (8)
DofS
18.06.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ma dziwną skórę, taką plamistą. Z twarzy wygląda na taką, co tylko chce jednego i nie patrzy się na nic. I brzuch niestety trzeba było wciągnąć ;) 
avatar
Tomek z Bamy
17.06.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Taka sobie. Ty pieknych kobiet nie widziales. 
avatar
Guercu
17.06.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Same stare putany pojechały stary numer jadą wszędzie gdzie jest szmal 
avatar
Szef na worku
16.06.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Zdjęcie z Sewilli zwala z nóg. Mnie zwaliło.Samo. 
avatar
Kaźmirz Bendke
16.06.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
nos ma jak hamulec od karuzeli az mi się gorunco robi...