Droga Francji do finału Euro 2016: niemrawy początek, popis z Islandią i wielki Griezmann

Konrad Kostorz
Konrad Kostorz

Ćwierćfinał: ofensywny popis na Stade de France

Reprezentacja Islandii na Euro 2016 zrobiła prawdziwą furorę, ale dla Francji okazała się najłatwiejszym przeciwnikiem. Wcześniej Les Bleus gole strzelali tylko w drugich połowach meczów, tym razem pobili rekord mistrzostw pod względem liczby bramek zdobytych w I odsłonie - Hannes Halldorsson wyciągał piłkę z siatki aż cztery razy!

Na Stade de France wreszcie pełnym blaskiem świecił ofensywny tercet Giroud - Griezmann - Payet. Tak skutecznej ofensywy nie ma podczas turnieju żaden inny zespół. Dla trenera nie było też problemem znalezienie zmienników dla zawieszonych za kartki Adila Ramiego i N'Golo Kante. Rezerwowi dotąd Umtiti (debiutant) i Moussa Sissoko świetnie wywiązali się z powierzonych im zadań.

Francja - Islandia 5:2 (4:0)
1:0 - Giroud 13'
2:0 - Pogba 20'
3:0 - Payet 43'
4:0 - Griezmann 45'
4:1 - Sigthorsson 56'
5:1 - Giroud 59'
5:2 - Bjarnason 83'

Francja: Lloris - Evra, Koscielny (72' Mangala), Umtiti, Sagna, Matuidi, Pogba, Payet (80' Coman), Sissoko, Griezmann, Oliver Giroud (60' Gignac).

Czy Francja wygra finał Euro 2016 z Portugalią?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (0)