Euro 2008: Rosjanie bez szans, Hiszpania w finale (relacja)

Hiszpania w drugim półfinałowym meczu Euro 2008 pokonała Rosję 3:0. Podopieczni Guusa Hiddinka w niczym nie przypominali drużyny, która pokonała choćby Holandię. Cieniem samego siebie był Andriej Arszawin. Należał on do najsłabszych piłkarzy na boisku. Gole dla zwycięzców strzelili Xavi Hernandez, Daniel Guiza oraz David Silva. W finale Hiszpanie zmierzą się z Niemcami.

W tym artykule dowiesz się o:

Hiszpanie rozpoczęli mecz w takim składzie co we wcześniejszych pojedynkach. Rosjanie musieli dokonać korekt ze względu na zawieszenie dwóch piłkarzy. Pierwszą okazję stworzyli sobie w szóstej minucie podopieczni Luisa Aragonesa. Wówczas David Villa zagrał do wbiegającego w pole karne Fernando Torresa. Napastnikowi Liverpoolowi dopisało nieco szczęście, bo piłka tak odbiła się od obrońcy rywali, że ponownie znalazła się pod nogami Torresa. Ten zdecydował się natychmiastowy strzał i Igor Akinfiejew nogą obronił uderzenie Hiszpana. 60 sekund później swoich sił strzałem z dystansu próbował Xaxi. Posłał futbolówkę nad poprzeczką.

Hiszpanie nadal atakowali, czego efektem było bardzo groźne uderzenie z jedenastej minuty Davida Villa. Akinfiejew nie zdecydował się na łapanie mokrej piłki i sparował ją do boku. Rosjanie pierwszą groźną okazję stworzyli sobie dopiero w 16. minucie. Wówczas Roman Pawluczenko starał się zaskoczyć Ikera Casillasa strzałem z rzutu wolnego, lecz futbolówka poszybowała nad poprzeczką.

W 29. minucie po strzale z rzutu wolnego David Villa nabawił się kontuzji prawej nogi i kilka minut później został zmieniony przez Cesca Fabregasa. W kolejnych minutach dwie okazje miał najbardziej wysunięty zawodnik Rosjan - Pawluczenko. Za pierwszym razem niecelnie przymierzył za pola karnego, a 240 sekund później przyjął piłkę na klatkę piersiową na jedenastym metrze, lecz naciskany przez hiszpańskich defensorów posłał futbolówkę obok słupka rywali. Do przerwy obie reprezentacje miały jeszcze szanse na zdobycie bramki, jednak strzały nie były groźne i w pierwszej połowie gole nie padły.

Pięć minut po zmianie stron Hiszpania objęła prowadzenie. Całą akcję rozpoczął Xavi, podał na lewą stronę do Andresa Iniesty, pomocnik Barcelony zdecydował się na drybling, a następnie na mocne dośrodkowanie w pole karne. Okazało się to dobrym pomysłem, bo świetnie na piłkę nabiegł Xavi i tylko dostawił nogę posyłając piłkę między nogami Akinfiejwa. 120 sekund później mogło być 2:0 dla Hiszpanów. Dobrą okazję zaprzepaścił jednak Torres, bowiem futbolówka po technicznym strzale poszybowała nad bramką.

Następne akcje również należały do Hiszpanów. Dwie świetnie piłki od Sergio Ramosa dostał Torres, ale dwa razy strzelił obok bramki. Chwilę później zastąpił go król strzelców ligi hiszpańskiej Daniel Guiza. W 70. minucie mocno z dystansu przymierzył Fabregas. Akinfiejew wybił futbolówkę na rzut rożny. Po nim również był groźnie, gdy rosyjski bramkarz musiał sparować uderzenie Xaviego.

Hiszpanie cały czas atakowali, a Rosjanie sprawiali wrażenie bardzo wyczerpanych. Bezbarwny był lider podopiecznych Guusa Hiddinka, a więc Andriej Arszawin. Bramka dla Hiszpanów była tylko kwestią czasu. I rzeczywiście 17 minut przed końcem po kombinacyjnej akcji zdobyli oni bramkę. Fabregas idealnie podciął piłkę do Guizy, napastnik Realu Mallorcy delikatnym lobem pokonał bezradnego Akinfiejewa.

Rosjanie z minuty na minutę grali coraz słabiej, choć wydawało się, że słabiej się już nie da. Hiszpanie w pewnym momencie grali w popularnego "dziadka", ale było to tylko przygotowanie do bramki w 82. minucie. Drugą asystę dorzucił Fabregas, natomiast gola ze środka pola karnego zdobył David Silva. Tuż przed końcem swoją okazję na honorową bramkę miał Dmitrij Syczew, jednak wspaniale piłkę sparował Casillas. W odpowiedzi sam na sam z Akinfijewem znalazł się Guiza. Tym razem rosyjski bramkarz wyszedł zwycięskiego z tego pojedynku.

Hiszpanie wygrali 3:0 i w pełni zasłużyli na ten triumf. Rosjanie grali słabo i już w pierwszej połowie było widać u nich poważne braki kondycyjne. Podopieczni Guusa Hiddinka zawiedli na całej linii. Hiszpania zagra zatem w wielkim finale w Wiedniu z Niemcami.

Rosja - Hiszpania 0:3 (0:0)

0:1 - Xavi Hernandez 50'

0:2 - Daniel Guiza 73'

0:3 - David Silva 82'

Składy:

Rosja: Igor Akinfiejew - Aleksandr Aniukow, Wasilij Bieriezucki, Siergiej Ignaszewicz, Siergiej Siemak, Konstantin Zyrianow, Jurij Żyrkow, Igor Siemszow (56' Dinijar Bilialetdinow), Iwan Sajenko (57' Dmitrij Syczew), Andriej Arszawin, Roman Pawluczenko.

Hiszpania: Iker Casillas - Joan Capdevila, Carles Puyol, Carlos Marchena, Sergio Ramos, Andres Iniesta, Marcos Senna, Xavi Hernandez (69' Xabi Alonso), David Silva, Fernando Torres (69' Daniel Guiza), David Villa (34' Cesc Fabregas).

Żółte kartki: Jurij Żyrkow, Dinijar Bilialetdinow (Rosja).

Sędzia: Frank De Bleeckere (Belgia).

Widzów: 52000.

Komentarze (0)