Trener skomentował występ swoich podopiecznych w ćwierćfinałowym meczu przeciwko Włochom.
- To nie był wielki mecz ani w naszym wykonaniu, ani w wykonaniu naszego rywala. Jednak to my mieliśmy więcej okazji do zdobycia bramki niż Włosi. Nasi rywale stworzyli sobie tylko jedną. Odniosłem wrażenie, że byliśmy żywsi. Zabrakło jednak odpowiedniego rytmu, gra była leniwa. Jednak nie jest łatwo atakować silną drużynę - powiedział.
- Gratulacje dla Marcheny i Putola, którzy stworzyli perfekcyjny mur. Świetnie spisał się Senna w linii pomocy. Oczywiście wspaniały Casillas. Byłem przekonany, że obroni kilka karnych. Rano sporo czasu poświęcił na analizowanie jedenastek Włochów - dodał.
- Teraz koncentrujemy się już na Rosji. Sądzę, że czeka nas bardzo trudny mecz, bo ta drużyna gra bardzo dobrze. Cieszymy się tym zwycięstwem, które jest bardzo ważne dla Hiszpanii. Jestem szczęśliwy z powodu moich zawodników i mojej ojczyzny. Osobiście jestem bardzo spokojny, nie skaczę z radości, kiedy wygrywam, nie dręczę się, kiedy przegrywam. Moja drużyna chce awansować do tego finału i go wygrać - zakończył.