Pod koniec sierpnia Chris "PapaSmithy" Smith ogłosił za pośrednictwem swojego Twittera, że aktualny split LCK (najważniejsza liga w Korei), był ostatnim, który komentował. Informacja ta wywołała spore poruszenie, wiele osób twierdziło, że jest to koniec pewnej ery.
Czytaj także: FIFA 20. Lionel Messi lepszy od Cristiano Ronaldo. Wynik 94:93 dla gwiazdy FC Barcelona
Australijczyk nie trzymał jednak swoich fanów zbyt długo w niepewności co do swojej przyszłości. Amerykański zespół 100 Thieves, występujący na co dzień w LCS poinformował, że Smith został nowym menadżerem generalnym zespołu.
Welcome Chris Smith (@PapaSmithy), our new League of Legends General Manager!
— 100 Thieves (@100Thieves) 4 września 2019
Previously an LCK caster for 4+ years, Chris is one of the most well-respected analysts / commentators in the industry. We’re thrilled to bring him to NA & can't wait to build more for 100T LoL. #100T pic.twitter.com/5ixH4Gm1uQ
- Szukałem kierunku, który pozwoliłby mi wykorzystać moje doświadczenie do zbudowania czegoś w esporcie, ponieważ esport jest moją największą pasją - powiedział Smith w rozmowie z ESPN.
Czytaj także: LEC: Kacper "Inspired" Słoma z tytułem rookie of the split!
Przed "PapąSmithym" trudne zadanie. Jego nowy zespół jest jedną z aktualnie najgorszych organizacji w Ameryce. W obu tegorocznych splitach nie zdołał awansować do playoffów w sumie na przestrzeni dwóch sezonów notując bilans 12-24. Australijczyk jednak stawia przed sobą bardzo odważne cele. - Chcę uczynić 100Thieves organizacją, z której Ameryka Północna będzie dumna - skomentował nowy menadżer.
[i]
[/i]
ZOBACZ WIDEO: Esport bije rekordy popularności. "Kiedy zobaczyliśmy te liczby, to nas zatkało"