Pierwsze spotkanie było dość wyrównane. Różnica w złocie nie była aż tak wysoka i obie drużyny wymieniały ciosy, jednak za Młodzi Esports przemawiały dwa zrobione Infernale na początku gry. W 24. minucie wydawałoby się, że to Team Ascent jest górą po świetnie rozegranym teamfightcie, jednak tak się nie stało. Dosłownie trzy minuty później zbyt mocno sforsowana walka spowodowała, że Defles zyskał potrójne zabójstwo, a cała jego drużyna mogła cieszyć się ze zrobionego Barona. Poza Robercikiem, który... zginął na tym obiekcie, właściwie nie wiedzieć czemu. Gra jeszcze jednak dość długo się przeciągała ze względu na zaciekłą obronę Team Ascent. Jednak w 35. minucie piękny pentakill w wykonaniu Deflesa zakończył pierwszy mecz w ramach Polskiej Ligi Esportowej.
Poprzednie starcie jakby podłamało Team Ascent. Zostali oni zdominowani we wczesnej fazie gry, a do 17. minuty wszystkie podjęte obiekty na mapie należały do oponentów. Kolejne minuty nie napawały optymizmem, a mecz zakończył się... 7 minut później. W 24. minucie po wzięciu Barona Młodzi Esports bezpardonowo wjechali do bazy przeciwnika, pewnie wygrywając w tym BO2 wynikiem 2:0 i tym samym umocnili się na pozycji lidera.
VOD z meczu jest dostępne pod tym linkiem.
ZOBACZ WIDEO: Piotr "Izak" Skowyrski: "Złota era" esportu trwa, liczby cały czas rosną