"Niewiarygodne, tyle meczowych lotek zmarnowanych...", "coś nieprawdopodobnego" - nie dowierzali komentatorzy TVP Sport po kolejnych przestrzelonych rzutkach meczowych Krzysztofa Ratajskiego.
"Ratajski dostał jeszcze jedną szansę! Nie będzie więcej szans. Proste D2, prosimy o to!" - wykrzyczeli po nieudanej serii Gabriela Clemensa, zauważając, że Krzysztof Ratajski w pewnym momencie odłożył już lotki na stół.
Polak nie wykorzystał jednak kolejnej szansy. "Nadal nic... To już jest agonia" - przyznawali, po kolejnej zmarnowanej serii, tym razem w wykonaniu Clemensa, dodając: "niesamowite. Doszliśmy do takiego rozstrzygnięcia, że obaj zawodnicy mają po dwa punkty do końca".
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Justyna Kowalczyk i droga na obiad. Nagranie jest hitem sieci
Gdy Ratajski w ostatniej kolejce zamknął mecz, oszaleli z radości: "Tak! Krzysztof Ratajski zagra w ćwierćfinale mistrzostw świata! Ile tutaj mieliśmy agonii, ile pomyłek. Sportowa Polsko, usłysz o darcie, mamy ćwierćfinalistę mistrzostw świata!".
Kiedy ostatni raz Oscara otrzymał horror #rzutkitarczarodzina #tvpsport pic.twitter.com/jYrG3p9R3o
— TVP SPORT (@sport_tvppl) December 29, 2020
Krzysztof Ratajski po ogromnie emocjonującym pojedynku pokonał Gabriela Clemensa 4:3 w 1/8 finału mistrzostw świata w darta federacji PDC i awansował do ćwierćfinału zmagań. Rywal "Polskiego Orła" wyłoni się w sesji popołudniowej 30 grudnia, a mecze 1/4 finału w Alexandra Palace w Londynie rozgrywane będą w Nowy Rok od godziny 17:00 czasu polskiego.
Zobacz też:
Dart. Szaleństwo po sukcesie Krzysztofa Ratajskiego. "Nerwy większe niż podczas meczów kadry Wenty"
Tak wyglądała piękna chwila polskiego darta. Krzysztof Ratajski aż uklęknął z radości w IV rundzie MŚ! [WIDEO]