Skandal na mistrzostwach Polski w curlingu. Przyjechali inspektorzy i straż pożarna

Mistrzostwa Polski Mikstów w curlingu rozpoczęły się z jednodniowym opóźnieniem. Warunki w miejscu rozgrywania zawodów były tak złe, że zawodnicy wezwali straż pożarną i inspektora nadzoru budowlanego.

Najlepsi polscy curlerzy w hali warszawskiego FSO natknęli się między innymi na prowizoryczną ściankę działową z "bloczków i styropianu" oraz "przenośne toalety bez dostępu do bieżącej wody".

Zszokowani zawodnicy wezwali na miejsce straż pożarną oraz inspektora nadzoru budowlanego. Zawody zostały wstrzymane. Organizatorzy musieli usunąć wspomnianą ściankę, wyznaczyć i opisać drogi ewakuacyjne oraz zapewnić sprzęt gaśniczy.

Rywalizacja, której start zaplanowano na piątek, ruszyła dzień później.

Warunki rozgrywania zawodów były dalekie od ideału. Przedstawicielki Curling Team Łódź w rozmowie ze Sport.pl informowały, że "zaplecze sanitarne i ogólny stan obiektu budziły niepokój zawodników", a "jakość torów lodowych była znacznie poniżej wymagań".

ZOBACZ WIDEO Kamil Grosicki: Po meczu w Kopenhadze wróciliśmy na właściwe tory

Źródło artykułu: