Eliminacje Ligi Mistrzów: Jagiellonia Białystok. Jakie są szanse?

WP SportoweFakty / Kuba Duda
WP SportoweFakty / Kuba Duda

Czy Jagiellonia Białystok awansuje do fazy grupowej Ligi Mistrzów? "Jaga" zrobiła już pierwszy krok, ale do bram raju wciąż jest daleko. Bukmacherzy ocenili szanse podopiecznych Adriana Siemieńca. Te... nie są najwyższe.

Szanse Jagiellonii Białystok na Ligę Mistrzów rosną, ale wciąż... nie są wysokie

Jagiellonia Białystok ma już za sobą pierwszy mecz w drugiej rundzie eliminacji Ligi Mistrzów. Podopieczni Adriana Siemieńca rozbili na wyjeździe aż 4:0 FK Panevėžys i wszystko wskazuje na to, że w rewanżu, który zostanie rozegrany w stolicy Podlasia, postawią przysłowiową kropkę nad i. Superbet proponuje kurs 1.20 na wygraną "Jagi", 7.00 na remis oraz aż 12.00 na zwycięstwo gości.

Trudno wyobrazić sobie, aby "Jaga" mogła roztrwonić czterobramkową przewagę nad mistrzem Litwy. Dlatego też kibice i eksperci wybiegają już w kierunku trzeciej rundy eliminacji Ligi Mistrzów. W niej Jagiellonia Białystok zagra ze zwycięzcą pary Bodo/Glimt – RFS Ryga. I tutaj także sytuacja wydaje się dość klarowna, bowiem Bodo/Glimt wygrało w pierwszym meczu przed własną publicznością 4:0.

Zatem już teraz można przyjąć, że w trzeciej rundzie eliminacji Ligi Mistrzów Jagiellonia Białystok zagra z mistrzem Norwegii. I wiele wskazuje na to, że białostoczanie nie będą faworytami bukmacherów. Wystarczy spojrzeć na wyniki, które Bodo/Glimt osiągało w ostatnich sezonach na europejskiej arenie. Norweski klub trzy sezony z rzędu grał w fazie pucharowej Ligi Konferencji Europy.

Najbardziej udany był sezon 2021/22, kiedy Bodo/Glimt opadło dopiero w ćwierćfinale, przegrywając z AS Romą. Jeżeli chodzi o sezony 2022/23 i 2023/24, to Bodo/Glimt docierało do 1/16 finału tych rozgrywek. Norwegowie potrafili rywalizować jak równy z równym z Ajaxem Amsterdam czy dwukrotnie pokonać turecki Besiktas. Promykiem nadziei dla Jagiellonii może być fakt, że w sezonie 2022/23 Bodo/Glimt zostało wyeliminowane z LKE przez Lecha Poznań.

Eksperci doskonale wiedzą, że nawet jeżeli uda się pokonać w dwumeczu Bodo/Glimt, to Jagiellonię Białystok od fazy grupowej Ligi Mistrzów dzielić będzie jeszcze jeden wygrany dwumecz. Jagiellonia Białystok nie jest rozstawiona w eliminacjach Ligi Mistrzów, a zatem, jeżeli uda się ograć Bodo/Glimt, to w ostatniej rundzie może trafić naprawdę na mocnego rywala.

To sprawia, że bukmacherzy nie wierzą, że "Jaga" zdoła awansować do fazy grupowej Champions League. Fuksiarz proponuje kurs, który wynosi aż 13.00. Ciekawostką jest jednak to, że przed startem eliminacji szanse Jagiellonii Białystok były wyceniane na kurs 25.00. Te zatem wzrosły, ale wciąż w oczach wspomnianego bukmachera są niewielkie.

Jedną nogą w Lidze Konferencji Europy

Jeżeli Jagiellonia Białystok awansuje do trzeciej rundy eliminacji Ligi Mistrzów, a biorąc pod uwagę zwycięstwo 4:0 w pierwszym meczu przeciwko FK Panevėžys, jest to wielce prawdopodobne, to mistrzowie Polski zapewnią sobie w najgorszym wypadku udział w fazie grupowej Ligi Konferencji Europy. Wciąż będą mieli także szanse na grę w fazie grupowej Ligi Europy.

Wszyscy trzymają jednak kciuki, że Jagiellonia Białystok będzie kolejnym polskim klubem w Lidze Mistrzów. Po raz ostatni sztuka ta udała się Legii Warszawa w sezonie 2016/17.

Rewanżowy mecz Jagiellonii Białystok z FK Panevėžys zostanie rozegrany 31 lipca. Początek spotkania o godzinie 20:30.

Źródło artykułu: zagranie.com