Polska kadra na Igrzyskach Olimpijskich. Ile medali zdobędziemy w Paryżu?

Ceremonia otwarcia Letnich Igrzysk Olimpijskich 2024 została zaplanowana na piątkowy wieczór, ale jak to już tradycyjnie bywa, rywalizacja we Francji rozpocznie się z niewielkim wyprzedzeniem. Chociażby mecze piłki nożnej i rugby ruszą już w środę, ale tam akurat reprezentacji Polski zabraknie. Łącznie z naszego kraju na Igrzyska pojechało 213 sportowców. W których dyscyplinach można śledzić ich poczynania?

Jako pierwsza do zawodów przystąpi jedyna polska łuczniczka - Wioleta Myszor, która w czwartek zadebiutuje na Igrzyskach. Później od soboty impreza rozpocznie się już na dobre i kibice będą mogli regularnie wspierać Biało-Czerwonych w walce o medale.

Eksperci otwarcie mówią o sporych szansach medalowych i możliwości pobiciu rekordowego dorobku w XXI. wieku. Na ostatnich Igrzyskach Olimpijskich Polacy zdobyli łącznie 14 medali (4 złote i po 5 srebrnych oraz brązowych). Teraz istnieje spore prawdopodobieństwo poprawienia tamtego rezultatu. Co najmniej 15 krążków byłoby niewątpliwym sukcesem polskiego sportu i gwarancją znalezienia się wysoko w generalnej klasyfikacji medalowej.

W najpopularniejszych dyscyplinach marzymy o medalach w siatkówce kobiet i mężczyzn, a także sukcesach Igi Świątek i Huberta Hurkacza w tenisie ziemnym. Drużynowo są jeszcze nadzieje na medal w siatkówce plażowej, gdzie Michał Bryl i Bartosz Łosiak powalczą najpierw w fazie grupowej z Australią, Niemcami i Francją. Teoretycznie najmniejsze szanse na medal ma reprezentacja Polski w koszykówce 3x3, gdzie już wyjście z grupy będzie sukcesem.

Z kolei największe nadzieje w sportach indywidualnych wiążemy z polskimi lekkoatletami. Biegi Ewy Swobody i cieszą się sporym zainteresowaniem, a na podium w rzucie młotem mogą stanąć Wojciech Nowicki i Anita Włodarczyk. Spore szanse na zgarnięcie medali mają nasze zawodniczki we wspinaczce sportowej. Aleksandra Mirosław i Aleksandra Kałucka niemal na pewno dorzucą jakiś krążek do polskiej kolekcji. W kajakarstwie górskim będziemy trzymać kciuki za Klaudię Zwolińską, a pozytywnie zaskoczyć mogą polscy bokserzy.

Cztery lata temu liczba medali reprezentacji Polski na Igrzyskach Olimpijskich była niemal taka sama na każdym stopniu podium. Najmniej udało się zgarnąć złotych krążków, ale biorąc pod uwagę wszystkie sukcesy, można było być umiarkowanie zadowolonym. Polacy mają zawieszoną poprzeczkę na podobnym pułapie, ale celem jest choćby minimalna poprawa wyniku z Tokio. Czy Paryż okaże się szczęśliwy dla polskich sportowców? Wiele wskazuje na to, że znaczących osiągnięć na francuskiej ziemi na pewno nie zabraknie.

W ogólnym rozrachunku reprezentacja Polski nie będzie się liczyć o najwyższe lokaty w generalnej klasyfikacji medalowej. Pod tym względem nie ma się co czarować, bo zapewne tradycyjnie o prym na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu będą walczyć sportowcy z Chin, Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii. Dla Polaków sukcesem będzie, jeśli uda się zająć ostatecznie miejsce w czołowej 20 krajów, a każdy wynik powyżej 15. miejsca zostanie uznany za olbrzymi sukces.