“Ludwiczek” - “Super Mario” kursy i typy bukmacherskie na walkę | 05.08.2023

“Ludwiczek” oraz “Super Mario” mieli być uczestnikami turnieju High League Grand Prix. Ewidentnie zamarzyli sobie wówczas bezpośrednie starcie, do którego dojdzie przy okazji gali Clout MMA. “Super Mario” na swój debiut czeka od ponad roku. “Ludwiczek” w swojej jedynej walce pokazał natomiast, że pomimo braku imponujących warunków fizycznych nie należy go przedwcześnie skreślać. Obaj panowie wierzą w swoje premierowe zwycięstwo.

⇒ ZOBACZ PEŁNĄ KARTĘ WALK CLOUT MMA ⇐

Bukmacherzy niespecjalnie za to wierzą w umiejętności “Ludwiczka” i traktują “Super Mario” jako wyraźnego faworyta. Kurs na jego zwycięstwo wynosi raptem 1.20. W przypadku ewentualnej wygranej Kacpra Bociańskiego jest to aż 3.60. W tej sytuacji dobrze jest poszukać innych rynków do postawienia na kuponie u bukmachera.

Przytoczone kursy pochodzą z dnia 04/08/2023r.; oferta może ulec zmianie.

⇒TU OBEJRZYSZ CLOUT MMA NA ŻYWO⇐

Postawa “Super Mario” jest sporą niewiadomą. Pierwotnie miał zadebiutować już w lutym 2022 roku. Jeśli od tego czasu pozostaje w treningu, może pokazać się z dobrej strony. “Ludwiczek” nie jest jednak na straconej pozycji i konsekwentnie kontynuuje swoją metamorfozę, którą zapoczątkował przed walką z Daro Lwem. Z uwagi na lepsze warunki fizyczne, dużo większe szanse na zwycięstwo ma właśnie “Super Mario”.

W swoim debiucie “Ludwiczek” wytrzymał w oktagonie pełen dystans. Jeśli “Super Mario” nie dysponuje bardzo dobrą techniką, w sobotę może być podobnie. Kurs na pełen dystans wynosi 2.25 i to już jest dobry trop w budowaniu kuponu na sobotę.

Przytoczone kursy pochodzą z dnia 04/08/2023r.; oferta może ulec zmianie.

“Ludwiczek” ma na swoim koncie jedną porażkę w jedynym pojedynku, który stoczył na gali High League 6. W przypadku takiej pary, jak ta - kiedy nie ma praktycznie żadnej historii walk do wykorzystania jako podparcia - skuteczne typowanie to nie lada sztuka.

W marcu 2023 roku “Ludwiczek” niemal bez treningów wskoczył do oktagonu i zmierzył się ze zdecydowanie bardziej doświadczonym Dariuszem Kaźmierczukem. Nie zaprezentował się źle, choć “Daro Lew” stoczył inteligentny pojedynek i punktował swojego rywala. Być może była to wystarczająca lekcja dla Bociańskiego?